 |
|
"Ale nie jest kurwa zobacz jak w oczy los nam się śmieje. Czym jest miłość? Nie wiem, dla mnie chyba nie istnieje. Mogliśmy zrobić wszystko - nie wyszło, przepraszam. Mieliśmy tworzyć przyszłość - nie wyszło, przepraszam. Nie jestem typem, który nie docenia nic w okół. My w szoku, łzy w oku, sny, spokój, chwilę. Kroku nikt mi nie dotrzyma i tak co by nie było, to i tak jest moja wina. Mam co wspominać te przepiękne momenty i proszę nie mów mi, że droga nie idzie tędy. Kurwa, którędy bo nie wiem gdzie mam iść. Może kiedyś to zrozumiem,ale na pewno nie dziś. "
|
|
 |
|
powiadam, umrzesz i nikt cie nie wspomni
|
|
 |
|
siedzimy przy stole milczenia. gasną nam gesty i twarze, tylko oczy tlą się jeszcze. łzy spadając układają się w słowa, które chcielibyśmy usłyszeć.
|
|
 |
|
jeszcze jestem. wszystko to samo, tylko nie kocha się nigdy jak przedtem.
|
|
 |
|
Wszystko bezsensu! :)))))))))))
|
|
 |
|
Zacznij doceniać szczegóły. Poranną kawę, dobrą książkę, zachwycającą piosenkę, dobry film. Znajdź szczęście w uśmiechu przechodnia, zdanym egzaminie, ciepłym głosie mamy. Doceniaj każdą sekundę. Uwierz w siebie. Uwierz, że marzenia się spełniają. I chociaż to trudniejsze niż ciągłe marudzenie, to jest to warte tego wysiłku. Nikt nie uczyni Cię szczęśliwym, jeśli najpierw nie odnajdziesz szczęścia w sobie.
|
|
 |
|
I przychodzą takie wieczory jak ten - pełne przemyśleń. I tak zastanawiam się w którym momencie straciłam kontrolę nad własnym życiem. Czy wtedy kiedy zaczęłam "ćpać", czy może wtedy gdy pierwszy raz poszłam do łóżka bez miłości, a może wtedy gdy pierwszy raz trafiłam do psychiatryka? Nie wiem. Może to wszystko się skumulowało po prostu i zatraciłam siebie. Próbuje teraz sobie wszystko na nowo poukładać, ale są momenty, że mam po prostu dość wszystkiego i uciekając od tego wróciłabym na oddział, później znowu na terapię i tak minąłby kolejny rok. Ale z drugiej strony zastanawiam się po co? Przecież to, że zburzyłeś mi mój "świat", wpierw go składając w całość nie oznacza, że mam się poddać. Od marca zacznę pracę, zacznę na siebie zarabiać, poukładam sobie wszystko i zacznę znowu żyć. Nie wiem jak mam zacząć , ale wiem,że to w końcu zrobię. Dam sobie radę, przecież tak dużo już przeszłam. Czas najwyższy zrobić wewnętrzny rachunek sumienia, wstać jutro rano i zacząć naprawdę żyć/ASs
|
|
 |
|
Mamo przepraszam. Przepraszam Cię za wszystko. Przepraszam, że nie potrafię być idealną córką choć tak bardzo się staram. Przepraszam za wszystkie złe słowa, które do Ciebie wypowiedziałam. Przepraszam, że nie słucham Twoich rad choć wiem, że chcesz dla mnie dobrze. Przepraszam, że nie mam dobrych ocen tak jak moje koleżanki. Przepraszam, że tak często Cię zawodzę i ranię mówiąc, że się zabiję, ale po prostu czasem już nie wytrzymuje i to jedyne co chcę wtedy zrobić. Przepraszam, że nigdy nie poczułaś mojej miłości do Ciebie, ale to tylko dlatego, że trudno jest mi mówić o uczuciach jednak wiedz, że Cię kocham, naprawdę Cię kocham i nie chce byś czuła, że traktuję Cię jak maszynke do robienia pieniędzy. / s.
|
|
 |
|
Kolejny raz zawiodłam, przepraszam. / s.
|
|
|
|