|
Słyszałam te słowa wychodzące z moich ust i wiedziałam, że mówię jak dziewczyna żyjąca złudzeniami, która stara się przekonać samą siebie i innych, że jakiś facet naprawdę jest nią zainteresowany, chociaż wszystkie widoczne znaki wskazują na coś innego.
|
|
|
jej ręce drżały ze zdenerwowania jak nigdy wcześniej. nie wiedziała, czy dobrze zrobiła wysyłając, mu krótką, prymitywną wiadomość, składającą się z dwóch słów, dziewięciu liter, trzech sylab. żołądek podchodził jej do gardła, ze stresu. patrzyła na telefon jak zahipnotyzowana. chodziła po pokoju w kółko, oszukując samą siebie, że wcale nie czeka na odpowiedź. była pewna, że to zadziała. usłyszała dźwięk telefonu. jej serce stanęło. chwyciła telefon do mokrej ręki i nacisnęła 'otwórz'. ze łzami w oczach przeczytała odpowiedź ... 'chyba pomyliłaś numer, maleńka'.
|
|
|
Nawet niebo płacze zaglądając przez okno do mojego pokoju.
|
|
|
- Nigdy więcej! - krzyknęło Serce
- Czyli do następnego razu... - dodała cicho Nadzieja
|
|
|
Patrząc na puste ulice, mokre od zimnego deszczu, zdaję sobie sprawę, że postanowiłeś wykreślić mnie ze swoich myśli. Kto by pomyślał, że to tak bardzo zaboli?
|
|
|
przynieś mi, wietrze, zapach. jego zapach mi przynieś.
|
|
|
Pozwoliłam mu wtargnąć w moje życie, niesamowicie nabałaganić i uciec szybciej, niż się zjawił. A teraz sprzątam po nim, upychając złe wspomnienia po kątach.
|
|
|
był mordercą moich marzeń i złodziejem moich snów. - tak .. ty ardi.
|
|
|
Był mordercą moich marzeń i złodziejem moich snów.
|
|
|
Szybkim krokiem chodziłam po mieście, mając nadzieję, że wśród krętych uliczek zgubię zły los.
|
|
|
Przypadkiem chciałabym odnaleźć wiarę w lepsze jutro , chciałabym też przypadkiem znaleźć się w twoich ramionach .
|
|
|
|