 |
Nie mam ambicji żeby być najbogatszym. Nie mam potrzeby by ktoś z zazdrością patrzył. I tak osiągnę to na czym mi zależy. Jebać stres, mniej nerwowych przeżyć. Sokół - I tak to osiągnę
|
|
 |
Pomyślałem że nigdy nie znajdę się po drugiej stronie szyby, w sensie na sprzedaż nie będę
|
|
 |
Słowo PRZEPRASZAM wielkie jak ten który wybacza.
|
|
 |
To był taki moment w którym w nic nie wierzyłem, nie mam pojęcia czemu to zrobiłem. Na chwilę zwątpiłem w ziomków, w rodzinę, w siebie, w Ciebie, we wszystko, w to że stać mnie będzie jutro na zupkę chińską. Widziałem koniec blisko, siebie niżej niż nisko, pomyślałem szybko -nie- i wyszło. SOKÓŁ
|
|
 |
To do wszystkich, co okradają swoje matki. Przypomnij sobie, kto kupował ci zabawki. Kto cię karmił, kto ci życie dał?! sokół
|
|
 |
Ja Zmieniając Się Nie Zmieniam
|
|
 |
znów zaciskam zęby, graj jak potrafię!
|
|
 |
w moim innym świecie jesteśmy blisko, ale tu bałem się, że mi pozwolisz spieprzyć wszystko..
|
|
 |
ale dobrze, że nie wiesz co u mnie, bo pękłoby Ci serce...
|
|
 |
słuchaj dzieciak, weź w swoje ręce swoje życie!
|
|
 |
nie zadaję pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie.
|
|
 |
i zbyt niedojrzały, żeby być z Tobą, zbyt prosty byś mogła być ze mną..
|
|
|
|