 |
.` Wiedziałam tylko , że muszę żyć dalej , muszę być silna i muszę się uśmiechać , bo nikogo nie obchodzi , że posypał mi się świat .
|
|
 |
.` Teraz się pozbierałam. Nie jestem już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie potrafię już tak pięknie żyć, nie potrafię szczerze się śmiać. Ale jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
 |
.` Ze łzami w oczach patrzyła na jego szczęście, bo wybrała prostszą drogę - poddała się.
|
|
 |
.` Dotknęła Go, i pocałowała. Spojrzała w oczy i spróbowała z przekonaniem, powiedzieć : ' Wiem, że kiedyś Cie przy mnie nie będzie'..
|
|
 |
.` I zapamiętaj,że raz złamane serce będzie kochać jeszcze mocniej, pomimo, że wydaję się to niemożliwe. Ono po prostu kurczowo łapię się tego co będzie przypominać przeszłość.
|
|
 |
.` Najbardziej bolą Twoje obietnice, które dały mi nadzieję najpiękniejszych chwil ...
|
|
 |
.` Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.
|
|
 |
.` jeśli zatęsknisz pamiętaj , że sam pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
Tak spokojnie, najzwyczajniej. Lubisz być,
zanim znikniesz we mgle nie obiecując mi nic.
|
|
 |
Dziewczyny, jaka muzyka na dziś? : D
|
|
 |
Nie sprawię, byś chciał dzielić ze mną świat.
|
|
 |
Jeśli ktoś w życiu zbłądził, to nie z powodu wersów. Tylko przez własną głupotę, która podpowiada sercu.
|
|
|
|