 |
|
Odpalę blanta z ranka, bo pierdole świat cały,
Jedno jest pewne, nigdy nie odbierze mi wiary.
Za bardzo wierze, stary, w siebie, jak egoista,
Bo wierzyłem raz w kogoś i ta wiara już prysła,
|
|
 |
|
40°C ! ♥ — jebło latem, poziom ekscytacji i gorączki nas zabija!
|
|
 |
|
łatwiej mi się rozpłakać ze szczęścia niż z bólu, bo do szczęścia przyzwyczajona nie jestem.
|
|
 |
|
jestem tu z nimi wszystkimi i kocham ich całą moją popierdoloną , przećpaną , przepitą miłością ale czasami , coraz częściej nie potrafię już przy nich być. I są dla mnie najważniejsi i są wszystkim i bez nich nie ma mnie , i tyle im zawdzięczam i dałabym się za nich pokroić ale bywa że się duszę , tracę oddech i muszę się od nich oddalić i jestem sama i sama z sobą właśnie też sobie nie radzę . I przerasta mnie wszystko przytłacza mnie życie i ogarniam się choć to nic nie daje i znowu łykam kolejne pigułki , znowu mieszam alkohol z metą znowu sobie nie radzę. I nie ma jego i jest jakbyśmy nigdy się nie poznali , jakby nie istniał a przecież istniał , przecież był we mnie a ja byłam w nim i byłam z nim i przecież to nie był sen , to musiało być naprawdę skoro ta nieobecność wciąż tak cholernie mnie rani / nacpanaaa
|
|
 |
|
Mam twarz pełną skruchy, bo nie tak chciałem tu żyć.
|
|
 |
|
za każdym razem kiedy wracam do tych wspomnień, mogę je poczuć ale nigdy juz nie dotkne.
|
|
 |
|
Chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie Nie wiem dlaczego to robię Pewnie dlatego, że to wciąż siedzi w mojej głowie.
|
|
 |
|
Nie chcę spadać w dół, padam znów, znowu nie czuje już tchu, pomóż, brakuje mi snu, w domu pakuje sie w gnój, co rusz. Nie chcę spadać w dół, plama, brud, popiół, wpadam w cug, zrozum, nadal tłum osób bada tu los mój.
|
|
 |
|
uśmiechasz się - no popatrz, to już tak dużo. to takie piękne, że na mój widok kąciki Twoich ust unoszą się ku górze. to takie cudowne, gdy wiem, że się śmiejesz dzięki mnie - i , że ten uśmiech jest prawdziwy. to tak cudowne, uśmiechać się razem z Tobą. || kissmyshoes
|
|
 |
|
nie wyniosłam z domu nic - ani tego jak troszczyć się o kogoś, ani tego jak kogoś kochać. nauczono mnie tak tylko nienawiści. nie dostawałam, od małego dobrych przykładów. nie miałam okazji przyglądać się, by wiedzieć później jak robić dane rzeczy, i jak postępować. dom niczego mnie nie nauczył, prócz tego, że brak miłości czasem może człowieka doszczętnie zniszczyć. || kissmyshoes
|
|
 |
|
Powiedzieliśmy sobie to "żegnaj" i nadal trzymamy za ręce. Nadal nie mamy odwagi rozpleść palców. Z upływem czasu zamiast się oddalać, to zaciskamy mocniej. Im bliżej końca tym dalej
|
|
|
|