 |
Trzecia nad ranem to martwa godzina. To godzina, kiedy śpiący jest w najgorszej formie psychicznej i fizycznej. Godzina, kiedy system obronny organizmu właściwie nie działa, kiedy obietnica poranka wydaje się nieskończenie odległa. O tej godzinie na wierzch wyłażą najmroczniejsze urojenia i najgorsze strachy. Ale jest to tylko stan umysłu, biorytmiczna rozpadlina, z której wypełzamy wraz z pierwszym blaskiem dnia.
Prawie zawsze
|
|
 |
kiedyś spędzaliśmy ze sobą całe dnie, prawie każdy wieczór i nawet kilka nocy. kiedyś zrobilibyśmy dla siebie wszystko, byliśmy dla siebie zawsze. kiedyś zasypialiśmy i budziliśmy się obok siebie, razem - nie osobno. kiedyś kochaliśmy się na zabój, kiedyś wszyscy w Nas wierzyli. kiedyś to my byliśmy dla siebie najważniejsi. ale to minęło, a teraz nie potrafimy nawet powiedzieć sobie 'cześć' kiedy mijamy się na ulicy. / samowystarczalna
|
|
 |
byłeś jedyną osobą, która wiedziała o mnie wszystko, byłeś jedyną osobą do której tak szybko się przywiązałam, byłeś jedyną osobą, której oczy i uśmiech uwielbiałam, byłeś jedynym, którego tak mocno pokochałam - od tak, do bólu. / samowystarczalna
|
|
 |
Jest taki moment, w którym zaczynasz widzieć trochę inne rzeczy, trochę więcej.
|
|
 |
“ -Jestem smutna.
-Nie mów tego. Nie znasz innych słów?
-Kurwa, zajebiście mi brakuje endorfin!
Lepiej? ”
— pomocy
|
|
 |
jeśli myślisz, że jest choć cień szansy, to spróbuj.
|
|
 |
dzisiejszy dzień jest jakiś dziwny. nie potrafię się uśmiechnąć, ani normalnie funkcjonować. zostawiłam znajomych, bo wolę siedzieć w domu. dzisiaj najchętniej odcięłabym się od świata, a tak naprawdę to mam ochotę zapaść się pod ziemię. / samowystarczalna
|
|
 |
Pierwsza zmysłowość zawsze tyczy pleców. Wszyscy w koło ględzą o pierwszym pocałunku; a przecież zawsze, jak ją pierwszy raz całujesz, twoja dłoń jej plecy obejmuje.
I bez tego objęcia, bez dłoni na plecach nie ma pocałunku. Wyobraź sobie słynny pierwszy pocałunek z luźno opuszczonymi wzdłuż ciała rękami.
Bez dotykania pleców nie ma pocałunku, bez dotykania pleców nie ma wzajemnej skłonności, bez dotykania pleców nie ma seksu, bez dotykania pleców nie ma miłości.
|
|
 |
jakoś mnie tak rozjebało wewnętrznie.
|
|
 |
Przychodzi taki dzień, takie dni, że jedyne co wiesz to to, że musisz przetrwać.
|
|
 |
Przez Ciebie zaczęłam się martwić. Tak po prostu, że kogoś nie ma jeszcze w domu, że ktoś nie dał znaku życia kiedy gdzieś dojechał, że nie oddzwonił. Zaszczepiłeś mi gen paniki. Trochę dziwnie, nigdy nawet nie myślałam o takich rzeczach. Może wchodzę na wyższy stopień człowieczeństwa.
|
|
|
|