głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika szamanka249

byliśmy dla siebie  każdego dnia  w swoich myślach każdej minuty. dziś mijamy się na ulicy  rzucając krótkie 'cześć' jak obcy sobie ludzie.   samowystarczalna

samowystarczalna dodano: 12 luty 2013

byliśmy dla siebie, każdego dnia, w swoich myślach każdej minuty. dziś mijamy się na ulicy, rzucając krótkie 'cześć' jak obcy sobie ludzie. / samowystarczalna

Mi się jakoś teraz przypomniało. Hyhy  desperadosy.

desperadosx2 dodano: 12 luty 2013

Mi się jakoś teraz przypomniało. Hyhy, desperadosy.

pompa :d teksty karolinalove dodał komentarz: pompa :d do wpisu 12 luty 2013
pocisnęło :  teksty karolinalove dodał komentarz: pocisnęło :> do wpisu 12 luty 2013
haha :d teksty karolinalove dodał komentarz: haha :d do wpisu 12 luty 2013
:D teksty karolinalove dodał komentarz: :D do wpisu 12 luty 2013
 Przedstaw się.. zarządał Wysoki Sąd Nazywam się...  zaczęłam. Nie.Nie tak! sprzeciwił się. Jestem winna. Winna jego łez. Jego smutku.Winna tego że ulokował swoje uczucie gdzie indziej po tym jak je odrzuciłam. Winna tego że nie znalazł swojego szczęścia w zastępstwie mnie. Winna tego że los rzucił go na nie tą ścieżkę co powinien. Winna każdego snu w którym go nawiedzałam. Tak jestem winna zarzucanego mi czynu. Zabiłam tę miłość z zimną krwią i śmiałam jej się prosto w twarz kiedy konała prosząc mnie o pomoc. Ale chcę poddać się karze. Nie będę się od niej wymigiwała. Jestem gotowa ponieść konsekwencje swojego zachowania. Możesz odejść. powiedziała cała Ława przysięgłych. Ale jak to? Jestem winna! Chcę ponieść karę krzyczałam. Ponosisz ją codziennie dziewczyno.Kiedy czujesz jak serce pompuje krew wraz z uczuciem które narodziło się do niego nie pomijając żadnej nawet najmniejszej żyłki. O tak.. Czujesz jak boli..I wiesz jak jego bolało hoyden

hoyden dodano: 11 luty 2013

-Przedstaw się..-zarządał Wysoki Sąd-Nazywam się... -zaczęłam.-Nie.Nie tak!-sprzeciwił się.-Jestem winna. Winna jego łez. Jego smutku.Winna tego,że ulokował swoje uczucie gdzie indziej po tym jak je odrzuciłam. Winna tego,że nie znalazł swojego szczęścia w zastępstwie mnie. Winna tego,że los rzucił go na nie tą ścieżkę co powinien. Winna,każdego snu,w którym go nawiedzałam. Tak jestem winna zarzucanego mi czynu. Zabiłam tę miłość z zimną krwią i śmiałam jej się prosto w twarz kiedy konała prosząc mnie o pomoc. Ale chcę poddać się karze. Nie będę się od niej wymigiwała. Jestem gotowa ponieść konsekwencje swojego zachowania.-Możesz odejść.-powiedziała cała Ława przysięgłych.-Ale jak to? Jestem winna! Chcę ponieść karę-krzyczałam.-Ponosisz ją codziennie dziewczyno.Kiedy czujesz jak serce pompuje krew wraz z uczuciem,które narodziło się do niego,nie pomijając żadnej,nawet najmniejszej żyłki. O tak.. Czujesz jak boli..I wiesz jak jego bolało/hoyden

Mogę Cię kochać choćbyś nigdy się o tym nie dowiedział.Mogę tęsknić choćbyś nigdy nie miał tej tęsknoty poczuć. Mogę Cię dotykać przez strukturę fotografii czy ekran monitora. Mogę Cię mieć na wyciągniecie ręki ale jednak nieosiągalnego jak sen czy zjawa. Mogę to słowo ma w sobie prawdziwą wolność. Choć moja miłość została umieszczona w najciaśniejszej klatce w najciemniejszej celi. I gdybyś kiedykolwiek się jednak o tym dowiedział proszę spójrz na mnie łaskawszym wzrokiem niż ja wtedy na Ciebie patrzyłam hoyden

hoyden dodano: 11 luty 2013

Mogę Cię kochać choćbyś nigdy się o tym nie dowiedział.Mogę tęsknić choćbyś nigdy nie miał tej tęsknoty poczuć. Mogę Cię dotykać przez strukturę fotografii,czy ekran monitora. Mogę Cię mieć na wyciągniecie ręki,ale jednak nieosiągalnego jak sen,czy zjawa. Mogę-to słowo ma w sobie prawdziwą wolność. Choć moja miłość została umieszczona w najciaśniejszej klatce w najciemniejszej celi. I gdybyś kiedykolwiek się jednak o tym dowiedział proszę spójrz na mnie łaskawszym wzrokiem niż ja wtedy na Ciebie patrzyłam/hoyden

Już nie mam siły odpędzać Twojego obrazu sprzed moich oczu. Już nie daję rady odsuwać od siebie wizji nas tak bardzo szczęśliwych. Jestem prawdziwą pokutnicą. Pokutuję za zabicie tej miłości.Codziennie wstaję rano pozbawiona Twojego uśmiechu który mogłam oglądać codziennie. Uśmiechu za który dałabym się pokroić gdyby dane mi było zobaczenie go jeszcze raz. Wcześniej zatykałam uszy by nie słyszeć twoich wyznań miłosnych robiłam wszystko by zagłuszyć głos miłości...A dziś? Dziś wytężam słuch by usłyszeć chociaż jej szept maleńki jej przejaw z Twojej strony. Tak Mój Drogi. Nie sądziłeś chyba że role potrafią się odwrócić. Jestem na to najlepszym przykładem hoyden

hoyden dodano: 11 luty 2013

Już nie mam siły odpędzać Twojego obrazu sprzed moich oczu. Już nie daję rady odsuwać od siebie wizji nas tak bardzo szczęśliwych. Jestem prawdziwą pokutnicą. Pokutuję za zabicie tej miłości.Codziennie wstaję rano pozbawiona Twojego uśmiechu,który mogłam oglądać codziennie. Uśmiechu za,który dałabym się pokroić gdyby dane mi było zobaczenie go jeszcze raz. Wcześniej zatykałam uszy by nie słyszeć twoich wyznań miłosnych,robiłam wszystko by zagłuszyć głos miłości...A dziś? Dziś wytężam słuch by usłyszeć chociaż jej szept,maleńki jej przejaw z Twojej strony. Tak Mój Drogi. Nie sądziłeś chyba,że role potrafią się odwrócić. Jestem na to najlepszym przykładem/hoyden

Ty tam na górze. dlaczego pozwalasz na to by to wróciło ? ej  przecież wiesz jak bolało. dlaczego znów muszę o Nim myśleć ? dopiero co wyrwałam się z tego uzależnienia. Boże  choć o to proszę  by już nigdy więcej On nie zjawił się w moim rozdrapanym sercu i w nienormalnych myślach   samowystarczalna

samowystarczalna dodano: 10 luty 2013

Ty tam na górze. dlaczego pozwalasz na to by to wróciło ? ej, przecież wiesz jak bolało. dlaczego znów muszę o Nim myśleć ? dopiero co wyrwałam się z tego uzależnienia. Boże, choć o to proszę, by już nigdy więcej On nie zjawił się w moim rozdrapanym sercu i w nienormalnych myślach / samowystarczalna

W końcu się poddajesz. Nie walczysz  nie krzyczysz  nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś  sama przyznaj. esperer

samowystarczalna dodano: 8 luty 2013

W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj./esperer
Autor cytatu: esperer

http:  www.youtube.com watch?v=CX8esaEL 3k

karolinalove dodano: 7 luty 2013

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć