 |
jak wierzyć w dobro na tym całym popieprzonym świecie? kiedy odchodzą osoby, które tak bardzo kochamy - na własne życzenie, czy przez to, że nadszedł czas ich śmieci? życie jest okrutne, nie możemy pozwolić na to by nas przytłoczyło. musimy brnąć dalej w tym świecie, wciąć z uniesioną wysoko głową, mimo że nie mamy powodu, ani chęci, przecież nie wylądujemy na dnie, jesteśmy silniejsi, niż nam się wydaje. / samowystarczalna
|
|
 |
Nie potrafię pogodzić się z tym, że Was już nie ma, dalej nie przyjmuję tego do wiadomości. Wciąż mam nadzieje, że to tylko głupi sen, ale z każdą chwilą czy nową informacją uświadamiam sobie, że jednak nie śnie. Moje dwa cudowne Aniołki, zawsze będę o Was pamiętać, będziecie w moich wspomnieniach i moich myślach. Kiedyś do Was trafię tam do góry, Kocham Was. / samowystarczalna
|
|
 |
bo tylko w nerwach potrafimy powiedzieć to co przez dłuższy czas ukrywaliśmy dla dobra drugiej osoby. / samowystarczalna
|
|
 |
to był piękny dzień, najlepszy odkąd pamiętam. więc odpowiedz mi, dlaczego teraz leci mi łza za łzą ? przez Twoją pieprzoną obojętność, a to nie tak miało być, ja przecież tak bardzo Cię kocham. / samowystarczalna
|
|
 |
Ma do mnie żal,może momentami mnie nienawidzi. Ale przecież nie jestem odpowiedzialna za to,że moje serce wyparło do niego wszelkie uczucia. A może tak naprawdę nigdy między nami ich nie było. Chyba pomyliłam miłość z przelotnym zauroczeniem. Nie rozpoznałam jej. Ale jak miałam to zrobić skoro tak na dobre nigdy nie poznałam jej dogłębnie by rozpoznać ją z odległości tysiąca kilometrów i przewidzieć klęskę jaką okazał się nasz związek/hoydem
|
|
 |
Jak mam mu powiedzieć,że tak po prostu go nie kocham.Że każda z tych chwil ,które przeżyliśmy wspólnie nie miała dla mnie takiej wartości jak dla niego? Jak mam mu wyznać,że nie jest dla mnie numerem jeden,że jest gdzieś w ogóle po za czołówką na liście ważnych dla mnie ludzi. Jak mam mu oznajmić,że uprzejmość z mojej strony nie jest aktem miłości tylko zwykłym sentymentem? Chciałabym powiedzieć mu to najmożliwiej delikatnie,ale już chyba mniej by bolało wbicie mu noża w plecy niż przyznanie się do tego i ugodzenie go prawdą prosto w serce./hoyden
|
|
 |
mimo wszystko czuje, że jest jakaś szansa, mały promyczek nadziei, którą żyje - bo może jednak Nam się uda, bo jak nie Nam to komu ? / samowystarczalna
|
|
 |
|
Ludzie ranią tak mocno jak ich kochasz./esperer
|
|
 |
po tak krótkim czasie coś co wydawało się tak piękne, stało się toksyczne. / samowystarczalna
|
|
 |
dlaczego taki jesteś? tak cholernie nieczuły i obojętny na wszystko? chyba nie jesteś w pełni świadom tego, że mówiąc nawet największą głupotę związaną ze mną, mnie to boli? a wiesz czemu? bo mi cholera zależy. / samowystarczalna
|
|
 |
wybacz, ale zawsze byłam małą zazdrośnicą, więc chyba nie masz mi za złe, że te szmaty, które się do Ciebie kleją, mnie wkurzają? to, że jestem pewna Twoich uczuć, nic nie zmienia, choć tylko moja dłoń tak bardzo pasuje do Twojej, to tylko Nasze ciała mogą być złączone w uścisku, czy usta w pocałunku, tylko ja mogę dać Ci to czego pragniesz, bo tylko ja potrafię znieść Twoje zachowanie, ale ich znieść nie mogę - wybacz, jakoś przychodzi mi to z trudem. / samowystarczalna
|
|
 |
byłeś naiwny wierząc, że nikogo nie pokocham tak jak Ciebie, a jednak jestem z kimś i kocham kogoś, Twoje zupełne przeciwieństwo i jest mi z Nim dobrze i nie chciałabym, nawet nie mogłabym z Niego zrezygnować dla Ciebie - choćbyś był na każde moje zawołanie, choćbyś był całymi dniami przy moim boku, a On jest tylko parę godzin w tygodniu to i tak wolę Jego. byłeś głupi, wierząc, że będę na Ciebie czekać całe życie, które teraz układam bez Ciebie, chyba tego nie przewidziałeś, a może po prostu nie chciałeś. / samowystarczalna
|
|
|
|