 |
Pijąc do do dna za naszą miłość,chcieliśmy pokazać jej jaka jest dla nas ważna,jak bardzo cieszymy się,że istnieje. Na jednym z kieliszków została jednak kropla czerwonego trunku i w tej oto kropli się utopiliśmy.Zatraciliśmy się.Bez możliwości wypłynięcia na brzeg. Głębia porwała nas w swój zły świat.Świat łez,rozstania i bólu. Nie udało nam się przekonać naszą miłość żeby nigdy nas nie opuszczała.Skubana mało to,że nas zostawiła to sprawiła jeszcze żebyśmy bez niej już nigdy nie mogli być szczęśliwi/hoyden
|
|
 |
Skąd wiem,że będę z nim szczęśliwa? Otóż nie mogę tego wiedzieć,nie wiem bowiem co szykuje nam los. Ale na tę chwilę on robi wszystko żeby tak było.Nawet nie wie,że kiedy jestem na niego zła jednym swoim spojrzeniem potrafi mnie zmiękczyć. I te momenty gdy powinnam się na niego gniewać,a on doprowadza mnie do śmiechu. I za chwilę śmieję się jak głupia do słuchawki telefonu,a nasza kłótnia przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Nie mogę sprawić by został ze mną na zawsze,ale mogę spróbować zrobić tak by chciał zostać przy mnie jak najdłużej. Podarowałam mu otwarte serce na dłoni mając nadzieję,że zajmie się nim jak należy,że dobrze się nim zaopiekuje/hoyden
|
|
 |
Obiecałeś,że będziesz walczył o mnie do końca...
|
|
 |
Ostatnio ciągle się kłócimy. I za każdym razem bardzo nas to rani. Więc jeśli już musimy ze soba walczyć to urządzajmy te nasze bitwy na poduszki. One wywołują uśmiechy na naszych twarzach a wojny na słowa powodują lzy w oczach. Przecież wcale nie chcemy się szarpać. Gdybym mogła cofnąć czas zrobiłabym to. Nie chcę bowiem oglądać już nigdy więcej twojej smutnej twarzy kiedy powiedziałam Ci ,ze z całej siły pierdolę tę miłość. Mówiąc to tak naprawdę myślałam,żebyś już zawsze trzymal mnie w ramionach.Żeby nasza milość trwala wiecznie. Na przekór teori,że nic nie może wiecznie trwać/hoyden
|
|
 |
Przekręcałam się z boku na bok nie mogąc usnąć. A tak bardzo był mi potrzebny wtedy sen. Zapuchnięte od płaczu oczy domagały się odpoczynku, chwili wytchnienia. Tak dużo złych rzeczy działo się w moim życiu. Tu potrzebne było tylko twoje dobranoc. Rozwiewające wszystkie smutki i wątpliwości. Dające poczucie spokoju i bezpieczeństwa. Ale Ciebie już przy mnie nie było. Ta noc należała do Ciebie.To było twoje 5 minut. Spędzone gdzieś w barze, przy boku dziewczyny ,której nawet imienia nie pamiętasz. Nienawidziłam się za swoją słabość, za swoje wielkie serce do chłopaka,który tego serca nie miał dla mnie/hoyden
|
|
 |
naprawimy to wiem, że potrafisz też wybaczać.
|
|
 |
myślę o tobie 24h choć nie chce...
|
|
 |
" napisałbym ci sto tysięcy wierszy w jeden wieczór sto tysięcy na pergaminie tak jak w średniowieczu o miłości, chcesz? albo o smutku i rozstaniach ,tylko powiedz, usiądę i napisze to do rana"
|
|
 |
Nie chcę więcej od ludzi nie chcę więcej od Boga.Chcę mieć Ciebie już blisko. Chcę mieć Ciebie, być ponad tym całym złem które chciało nas rozdzielić.
|
|
 |
choć przyszłości się nie zmieni oboje wiemy to, że nie zacząć jeszcze raz będzie to największy błąd, żeby rzucić gdzieś w kąt dawno planowaną przyszłość jest nie możliwe dla nas.
|
|
 |
sam wiesz , kiedyś było dobrze .. kiedyś.
|
|
 |
Tyle kłamstw w moją stronę , tyle prób złamania serca, tyle smutku , tyle łez przez nas razem wylanych tyle pytań co wybrać ? i czy warto ?
|
|
|
|