|
Codziennie zalewa mnie ocean wkurwu, codziennie, idąc ulicą, powstrzymuję się przed realizacją mojego nowego pomysłu pt. ‘połóż się na chodniku i udawaj, że nie żyjesz’, ale dzisiejszy smutny dzień pobił wszystkie poprzednie smutne dni, coś we mnie pękło i rozpłakałam się nad patelnią z na wpół usmażoną jajecznicą...
|
|
|
eśli Ci z nim nie wyszło, to dlatego, że wszechświat wie, że on na Ciebie nie zasługuje i chroni Cię, żebyś nie była z jakimś dupkiem.
|
|
|
Wpatrywałam się uważnie w jego błękitne tęczówki, delikatnie rozpinając guziki jego białej koszuli. Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy... Tak idealne, tak znajome. Musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan. - Przepraszam - wyszeptałam. Poprawiłam bluzkę i wyszłam. To nie był mężczyzna, którego kochałam..
|
|
|
że Ci uwierzyłam tylko mi wstyd.
|
|
|
Jesli ubierzesz sie ładnie - nazwie cie cnotka.. jesli ubierzesz sie seksownie - nazwie cie dziwką.. jesli do niego zadzwonisz - uzna ze sie narzucasz.. jesli to on do ciebie zadzwoni - uzna ze powinnas byc zaszczycona.. jesli go nie kochasz - bedzie robic wszystko zeby cie miec.. jesli go kochasz - zostawi cie.. jesli sie z nim klocisz - mowi ze jestes uparta.. jesli siedzisz cicho - mowi ze nie masz wlasnego zdania.. jesli sie z nim nie przespisz - uzna ze go nie kochasz.. jesli to zrobisz - uzna ze jestes latwa.. jesli powiesz mu o swoich problemach - pomysli ze jestes slaba.. jesli mu nie powiesz - pomysli ze mu nie ufasz.. jesli bedziesz mu prawic kazania - powie ze nie jestes jego matka.. jesli to on bedzie ci prawil kazania - powie ze `dba` o ciebie.. jesli nie dotrzymasz danej obietnicy - straci do ciebie zaufanie.. jesli to on zlamie dane slowo - to napewno przez ciebie.. jesli go zdradzisz - powie ze to koniec.. jesli to on zdradzi - powie ze kazdy zasluguje na druga szanse .
|
|
|
ludzie powinni wiedzieć co do nich czujemy, nawet jeśli mają to w dupie.
|
|
|
Są grzechy, które popełniamy z uśmiechem na twarzy.
|
|
|
nie potrafisz mnie zrozumieć, ja nie umiem mówić jaśniej, to chyba bez sensu
|
|
|
stoję ciągle w przedpokoju życia
|
|
|
|