 |
|
to właśnie z Nim chcę się budzić , wtulona w jego ramiona , na polu , po ostrym melanżu . chcę trzymać go za rękę, patrzeć z nim w gwiazdy , gdyby przypadkowo się obudził przez moje dawanie mu buziaków. potrzebuję tego uczucia. potrzebuję Jego . kocham Go. nadal./ paktoofoonika
|
|
 |
|
gdy rany powoli zaczną się zabliźniać, to wróci, być może zaledwie na krótką chwilę, tak godną wstrzymania oddechu, by znów za chwilę, bez powodu zniknąć, by ten kawał mięsa, zwany sercem na nowo po brzegi zapełnić wyłącznie bólem, by na jej dłoniach pozostawić jedynie krew, w oczach łzy, a na psychice draśnięcie, podobno, kolejne z serii tych kierowanych wciąż nieustannym uczuciem. / endoftime.
|
|
 |
|
kobieta jest sto razy ładniejsza, od przeciętnego, przystojnego chłopaka, w tym jesteśmy seksowniejsze i mamy jędrne pupy, natomiast z przodu piękne piersi. Nasza inteligencja wyprzedza waszą o 3 lata! Właśnie dlatego kobiecie powinieneś oddać szacunek, o którym w dzisiejszych czasach zapomniano, drogi mężczyzno! / antuanek
|
|
 |
|
Mogę pić, ćpać, palić, wyrywać w histerii włosy innym dziewczynom, źle się uczyć, być niemiłą dla nauczycieli, pod żadnym pozorem nie słuchać rodziców, a Ty i tak będziesz mnie uważał za swoją grzeczną, niewinną i poukładaną królewnę.
|
|
 |
|
to była miłość, ale ta prawdziwa, pomiędzy dwojgiem ludzi, dla których na świecie nie istniał nikt inny, niż Oni sami, dla których każda z przeszkód, była szansą na zwycięstwo. to dla Nich, nawet śmierć nie była wrogiem, On za Nią, Ona z Niego, dziś choć z zamkniętymi powiekami, wciąż razem, gdzieś parę centymetrów ponad chmurami, na nowo tym razem bez jakichkolwiek barier, wspólnie budują każde ze straconych uczuć, ciesząc się przy tym jedynie sobą. / endoftime, stare z zeszytu.
|
|
 |
|
Była wtedy Jego pierwsza rocznica śmierci . Uklęknęłam przed grobem , zapalając znicza . Patrzyłam się wprost na zdjęcie osadzone na grobowej płycie . Czytałam po kilka razy imię i nazwisko wyryte w marmurze . - Cześć przyjacielu . - jęknęłam gładząc dłonią swoją zimny policzek . - To już rok . Cały , długi rok . Bez Ciebie nic nie jest takie same . Wiesz , to zabawne , ale - parsknęłam śmiechem i ścierając pojedyncze łzy kontynuowałam - ale czasami wydaje mi się , że po prostu wyszedłeś do sklepu czy na papierosa i siadając na fotelu przy oknie czekam , może na Ciebie może na szczęście ... - przerwałam czując jak deszcz obmywa moją głowę , potarłam dłońmi o ramiona i wróciłam do pozycji stojącej - Tęsknię przyjacielu , mocno tęsknię - szepnęłam i zanosząc się spazmatycznym płaczem wyszłam z cmentarza .
|
|
 |
|
dlaczego tak jest, że kiedy całkowicie otworzymy nasze serce dla kogoś, dla jednego zwykłego człowieka, nagle staje się On w naszych oczach kimś lepszym, kimś wspaniałym, kimś zbyt idealnym, by mógł istnieć naprawdę? a gdy sądzimy, że już nic nie może zepsuć tego szczęścia, wtedy ten zwyczajny, szary człowiek zadaje Nam cios, po którym nie umiemy się pozbierać, choćbyśmy nie wiem jak bardzo chcieli podnieść się z powrotem na nogi. wywiera on wpływ, tak mocny, że niemożliwym jest dla nas uśmiechnąć się szeroko i powiedzieć, że to nic. że nic się nie stało, że damy radę.
|
|
 |
|
pamiętaj, że mimo, że walczyłaś - ze mną nie wygrasz. | nevermid
|
|
 |
|
Tamte chwile są dziś dla mnie warte więcej, niż pewna przyszłość. / antuanek
|
|
 |
|
może nie wyglądasz zbyt groźnie, nie weźmiesz 100 kg na klatę. Jednak ja przy nikim nie czuje się tak bezpiecznie jak przy Tobie /antuanek
|
|
|
|