 |
każdy kieliszek szampana podniesiony w górę za idiotów, powinien nosić twoje imię.
|
|
 |
Kiedyś znajdę dla nas dom z wielkim oknem na świat
Znowu zaczniesz ufać mi nie pozwolę ci się bać
Kiedyś wszystkie czarne dni obrócimy w dobry żart
Znowu będziesz ufał mi...
|
|
 |
Znika śmiech, iskry w oczach się palą.
|
|
 |
hej, cześć, siemano, łokieć, pizda, kolano.
|
|
 |
I spraw, żebym ogarniała tak jak nie ogarniam
|
|
 |
i nagle świat zaczął ode mnie wymagać bycia kimś innym niż dotychczas, ale niech nie myśli że pójdę na taki układ.
|
|
 |
A jak Cię pierdolnę to zauważysz że jestem . ?
|
|
 |
chciałabym znaleźć w końcu takie ramiona , które pasowałyby do mnie idealnie.
|
|
 |
Wątpię w dobro płynące bez intencji. W świecie chorej ambicji, wzmożonej konkurencji.
|
|
 |
Świat dookoła rzuca ludzi na kolana. Świat nie pieści, nie głaszcze jak mama.
|
|
 |
Czasami wątpię jak Ty w cały świat. Czasami wątpię w siebie, wątpię w nas. To jest tak silne, że wraca do mnie w snach. Przewracam się, leżę, nie mam siły by wstać.
|
|
 |
nie widzę z Toba przyszłości poprostu.. żegnaj
|
|
|
|