 |
Ciągle myślę co jeszcze nadejdzie chciałabym wiecznie żyć we śnie W którym zawsze będziesz moim księciem prowadzącym mnie za rękę Będziesz zawsze chronił moje serce aby czuło sie bezpieczne Może poczujemy wtedy szczęście
|
|
 |
dzisiaj? nie widzę już sensu, łzy spływają po policzku, zakrywam dłońmi twarz, nie chcę, żeby widzieli jak płaczę. czuję ból, przez przełyk przeciska się kolejny milion słów, które być może już nigdy nie ujrzą światła dziennego, być może już nigdy nie powiem Ci, jak tęsknię, jak bardzo Cię potrzebuję i dziękuję Ci, że wciąż przy mnie jesteś, nie usłyszę już Twojego marudzenia, może już nigdy nie zadbasz o uśmiech na mojej twarzy, o to małe szczęście wypisane na ustach. / endoftime
|
|
 |
Jesteś niebem obserwującym chmury.
A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki,
które po nim przepływają. Tylko przepływają.
Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno
odpłyną wcześniej, czy później. Ludzie, których
kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim
niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze.
|
|
 |
PRZEMYŚL TO DWA RAZY ZANIM KOGOŚ NAZWIESZ BRATEM.
|
|
 |
Bądź tu. Pomóż mi przeżyć ten dzień i przyszły rok i moje osiemdziesiąte urodziny, dobrze?
|
|
 |
wyeksponuj biust, wytnij sobie dziurę
w spodniach na dupie i porządnie się
wypnij. brawo jest już Twój! wydałaś
na to tylko godność.
|
|
 |
problemy ubierają się w bajkowych sklepach-
|
|
 |
znasz te uczucie gdy tracisz coś bez czego żyć
nie możesz i nic nie możesz zrobić? gdy Twoje
samopoczucie przekracza linię bezsilności?
|
|
 |
Ale wiem, że
Jest za późno
I teraz nie ma nic, co mógłabym zrobić
|
|
 |
Próbuję się z tego śmiać
Ukryć to wszystko w kłamstwach
|
|
 |
Powiedziałabym, że żałuję
Gdybym myślała, że zmienisz wtedy swoją decyzję
|
|
 |
Uwielbiam podnosić na niego wzrok i mieć nadzieję, że tego nie zauważa. Kocham to ciepłe, rozkoszne drżenie mojego ciała, gdy na horyzoncie pojawia się jego sylwetka...
|
|
|
|