 |
powiedział, że kocha odchodząc. wolałaby, żeby ją nienawidził zostając.
|
|
 |
nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
|
|
 |
nagapiłam się już na tych co krzywo na mnie patrzą, i chcą mnie zrównać z ziemią, tak jak zioło z amfą.
|
|
 |
|
Niesamowite uczucie, kiedy patrzysz na łzy szczęścia osoby, której pomagałaś osiągnąć to co było dla niej ważne, gdy robiłaś wszystko, żeby coś jej się udało. Emocje nie do opisania, dla takich chwil warto żyć.
|
|
 |
|
Jesteś moją każdą myślą, tą gdy wstaję, tą gdy myje zęby, tą gdy się maluję, tą gdy ćwiczę, tą gdy rozmawiam z przyjaciółką, tą gdy piszę sms, tą gdy kładę się spać, tą gdy śnię.
|
|
 |
|
Sto osiemdziesiąt sześć centymetrów czystego skurwysyństwa. Ale tylko On potrafi udowodnić, że poza charakterem chama, jest odpowiedzialnym kolesiem. Kiedy jest zimno, potrafi nawrzeszczeć na mnie "Czy Ty kurwa nie masz kurtki w domu?!" po czym oddać mi swoją; kiedy próbuję odciągnąć go od tych pieprzonych dragów, jest w stanie wyskoczyć z tekstem "Przecież nic się nie dzieje, kurwa. Sama bierzesz", żeby po chwili przeprosić i wyrzucić działkę do kosza. Nie potrafiłabym go nie kochać. Nie teraz. Nigdy. / choleryczka ♥
|
|
 |
im bardziej kocham tym bardzej się wykańczam
|
|
 |
lecz by trafić do nieba przeszliśmy razem przez piekło..
|
|
 |
jeśli jest Ci dobrze dwa razy lepiej jest mi! ;d
|
|
|
|