 |
|
zastanawiam się czy Ty przypadkiem nie masz licencji na skurwysyństwo. nie masz wnętrza, Ty masz wnętrzności. a ja głupia chciałam, żebyś przy mnie po prostu był. zawsze. jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
|
wymiotuję nadmiarem rzeczywistości, która pierdoli moje marzenia jak napaleniec tanią dziwkę.
|
|
 |
|
Twój dotyk raził mi serce napięciem 60V, a potem nasza miłość wypaliła się jak żarówka o całkiem podobnym napięciu.
|
|
 |
|
jesteś głuchy na mój bezszelestny głos sprzeciwu, prośby i błagania. brak pogłosu zastępuję drwina, wydziergana na Twoich źrenicach.
|
|
 |
|
Twoje oczy lubią mnie i to mnie zgubi
|
|
 |
|
zaczęło się od głupoty, zwykłej nudy i żartów mam nadzieję, że nie skończy się podobnie
|
|
 |
|
Podobno każda miłość jest pierwsza. Myślę, że nawet jest to prawda, lecz czuję również, że ta do Ciebie jest dla mnie wyjątkowo ważna !
|
|
 |
|
czy można zakochać się w osobie którą zna się od tak niedawna ? widocznie można
|
|
 |
|
moje dłonie każą mi tęsknić za Tobą.
|
|
 |
|
Więcej niż dwulicowość, wcielone razem z chlebem, szacunek? Dam Ci go tyle ile dostałam od Ciebie.
|
|
 |
|
Więc nie pisz i nie dzwoń. Już nie rośnie tętno. I wszystko mi jedno. Ty to, tylko przeszłość.
|
|
|
|