 |
"Tych parę słów których nie ma komu powiedzieć,jak rzeka muszę czasem wylać żeby wrócić do siebie."
|
|
 |
"Jedni patrzą w przód, drudzy w przeszłość
To w nas jest, bo wspomnienia nie uciekną
Nasz kraj, to się zmienił, tak, że łohohoho
Urodzić się tu jak i umrzeć
Zanim usnę na wieki chcę żyć dumnie"
|
|
 |
|
Ty jego świat widzisz inaczej niż On - patrzysz z boku i powtarzasz, że zazdrościsz mu, bo przecież ma kochających rodziców. Kilka zer na koncie, duży dom z ogrodem i ziomków zawsze u swego boku. Blizny, świeże rany i siniaki na jego ciele tłumaczysz sobie dobrym dymem, ustawką, którą pewnie wygrał, bo się nie poddał. A jak On widzi swój świat? Chce z niego zniknąć. Ma dość atmosfery w domu kiedy w powietrzu znów czuć kolejną awanturę. Znów stanie w obronie Matuli i dostanie kilka mocniejszych ciosów od ojca, ale nie podniesie na niego ręki - zniesie to by móc później uciec gdy kat się uspokoi. Ziomki? Tak naprawdę są jego rodziną, wierzą w niego i pomagają w najtrudniejszych chwilach gdy czasem nawet nie ma gdzie spać. Jego hajs na koncie? Zarobił sam. Zapierdala w dwóch pracach jednocześnie - z jednej do drugiej. A jego dom z ogrodem? Wolałby mieszkać w najgorszych warunkach, w ubogim domu ale mieć kochającą rodzinę.. w której awantura to nie codzienność. / dearmad
|
|
 |
Pierdola cos o lojalnosci skurwysyny. Nawet nie chce mi sie im pluc w oczy bo szkoda mi sliny.
|
|
 |
Patrz, my nieidealni, a jak idealnie razem. / Endoftime.
|
|
 |
"Tworzymy demony które nas prześladuj.."
|
|
 |
Pytasz mnie czy warto. Ja odpowiem Ci, że zawsze, bo jeśli cholernie Ci na czymś zależy, uprzesz się i zaprzesz samego siebie, stawisz czoło swoim słabościom i przeciwnościom losu, to możesz wszystko, a nawet więcej.
|
|
 |
miałam zły dzień.tydzień.miesiąc.rok.życie. Cholera jasna
|
|
|
|