 |
Przychodzi taka pora kiedy nie żądasz niczego. Ani ust, ani uśmiechu, ani miękkich ramion, ani oddechu jej obecności. Wystarczy że ona jest.
|
|
 |
,,Wcale się nie pokłócili, ona po prostu po kilku tygodniach spojrzała trzeźwym okiem na to mieszkanie, którego się nie da posprzątać, na tego mężczyznę, którego się nie da ocalić (...) I tyle. I spakowała się. I wyszła."
|
|
 |
Myślisz, że miłość jest wtedy, gdy dostajesz bukiet róż i możesz je wąchać? Nie, miłość jest wtedy, gdy ktoś opowiada ci przez cały dzień o oponach zimowych, a ty słuchasz...
|
|
 |
Całe życie czuję się w pewien sposób rozdarta. Z jednej strony chciałabym wielu ludziom przywaliś, z drugiej jednak wypadałoby zachowywać się z klasą.
|
|
 |
parę wersów, kilka stów i konsekwencje, których już nie powstrzymam, będą się ciągnąć aż po grób.
|
|
 |
Oddałem swoje zdrowie dla paczek Marlboro, zabiorą parę lat i nie żałuje skoro się żyje raz to nie będę pizdą, bo rzuciłem wszystko dla kurwa pasji.
|
|
 |
To jeszcze jest THC czy już halucynacja, gdy słyszę głos sumienia w echolokacjach, budzik na piąta, polane na drugą, liczby mi mówią, że gram z życiem za grubo.
|
|
 |
Nie wierze w przesądy, zabobony, liczby, gloryfikacje predestynacji, artysta jest zawsze w kurwę samotny, w swoim mieszkaniu, z porytą psychą.
|
|
 |
Niepewna dorosłość, włożony trud, jak wczoraj coś zjebałem, to dzisiaj nie przepraszam.
|
|
 |
Parę wersów, kilka stów, kawa rozlana na stole od wczoraj, zawsze tak żyłem to będzie cud, jeśli się zmieni to za mniej niż sto lat.
|
|
 |
Pracuj nad sobą. Dla siebie. Według siebie.
|
|
 |
Marzenia? Mieć Go w dalszym ciągu. Być z Nim, tworzyć razem ten perfekcyjnie nieidealny świat. Walczyć z Jego zazdrością. Walczyć ze sobą i nie ograniczać Go. Wspierać w Jego pasji. Być przy Jego boku przy dążeniu do każdego z obranych celów. Zamieszkać razem. Wspólnie gotować. Patrzeć ciągle na Jego uśmiech i w te cudowne oczy. Całować się z Nim. Kochać się z Nim. Przytulać najmocniej. Jego pragnę, Jego chcę.
|
|
|
|