 |
[1]Jego świdrujące oczy wierciły we mnie małe dziurki.Od zawszę uwielbiałam jego przenikliwe spojrzenie.Ale teraz miałam ochotę zapaść się pod ziemię.Paliłam się przed nim ze wstydu.Ból serca zamroził moje usta,nie mogłam nic powiedzieć.Chciałam wszystko wytłumaczyć, ale lodowate dłonie trzymały moje gardło w sidłach.Tak bardzo żałowałam tego,że okłamałam go w tak ważnej dla niego sprawie.Byłam przygotowana na wściekłość z jego strony.Moje histeryczne myśli podsuwały mi najgorsze scenariusze.Prawie nie zauważalnie drżały mu dłonie.Zamknął oczy i przeczesał nimi swoje kasztanowe włosy.Powoli pokonywał dystans pomiędzy nami.Jego czekoladowe oczy nic nie zdradzały,opuścił wzrok w ziemię,poczułam silne ukłucie w sercu.Czy bardzo go zraniłam ? Czy odejdzie,zostawiając mnie samą ? Poczułam spływającą kroplę po moim policzku. Zasłużyłam sobie na to,nasz związek nie miał opierać się na kłamstwie.Podniósł wzrok./cytrynna
|
|
 |
"Momenty w których łamie nam się głos, należą do najważniejszych."
|
|
 |
|
Trudno jest pozbyć się uczucia, że mogliśmy zrobić więcej.
|
|
 |
topisz mnie powoli , tracę siły , opadam powoli na dno . Ty ciągniesz mnie ku górze , abym zaczerpnęła powietrza i zanurzasz ponownie , to takie dziwne bo powinnam Cię nienawidzić za to wszystko , a jednak cieszę się niezmiernie z każdego oddechu szczęścia jaki mi dajesz , sama wbijam sobie sztylet w serce bo przecież mogłabym odejść , mogłabym uciec od ciebie , przecież zadajesz mi tyle bólu , a jednak mimo tych wszystkich usterek jakie we mnie wytwarzasz moje serce dalej chcę Ciebie./cytrynna
|
|
 |
' spójrz mi w oczy i powiedz , że to wszystko się nie wydarzyło na serio . spójrz mi w oczy i powiedz , że nic kompletnie nie znaczyłam . powiedz , że nie obchodził Cię mój uśmiech , który za każdym razem starałeś się wywołać . spójrz mi w oczy i powiedz , że byłam nikim , że te wszystkie słowa były kłamstwami , że w ogóle mnie nie potrzebowałeś . sSpojrzał na nią , odpalił szluga i dmuchając jej dymem w twarz dodał : " byłaś nikim " , po czym odszedł , łapiąc za rękę inną ..
|
|
 |
Próbowałeś kiedyś walczyć ze sobą? Wmawiać sobie, że masz rację, choć tak naprawdę nawet się o nią nie otarłeś? Mówić, że jest dobrze, a wewnątrz czuć wybuchające cząsteczki kłamstwa? Miałeś kiedyś tak, że idąc ulicą, zatrzymałeś się by przez dłuższą chwilę móc zastanowić się po co to robisz? Za chwilę wsiądziesz do autobusu, wejdziesz do domu, zamkniesz się w swoich czterech ścianach i znów będziesz odświeżał wyryte głęboko w mózgu zdanie "Jest dobrze". I tak do wieczora, aż po raz kolejny nie odechce Ci się żyć. Aż nie zanurzysz ciała w wannie, wstrzymując oddech. Będziesz się męczył tak długo, dopóki nie dotrze do Ciebie, jak jest naprawdę. Dopóki nie zrozumiesz, że tak w ogóle to nie ma życia, to tylko odwieczna walka ze śmiercią. Nie ma ludzi, to tylko fałszywe hieny. Nie ma nic, bo nikt dziś się nie stara. Podobno nie warto. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiedział, że jest draniem, i lubił to. Lubił niszczyć związki, podbijać serca, i nawet się specjalnie nie starał. / Stostostopro .
|
|
 |
Przyznaj mi rację, przecież kiedyś byliśmy szczęśliwi. / Stostostopro .
|
|
 |
|
To takie straszne ile tak naprawdę można na kogoś czekać.
|
|
 |
Powiedz co o tym myślisz, powiedz mi szczerze, co myślisz o nas.. / Stostostopro .
|
|
 |
Ale przecież potrzebuję Cię nadal, a Ty nie chciałbyś porozmawiać? / Stostostopro .
|
|
|
|