 |
ja nie jestem z tych lasek biegających po klubach w mini spódniczkach w poszukiwaniu sponsora na drinka. wolę bujać się po blokach z piwem w ręku i tymi najlepszymi. ja nie jestem z tych dziewczyn, które obudzisz słodkim 'kochanie, wstawaj', a będę cieszyć się jak głupia. ode mnie dostaniesz opierdol za obudzenie, a przywitam Cię słowami ' wypierdalaj z mojego pokoju'. ja nie jestem z tych, które lubią dobrą technozajebke. osobiście wolę bauns przy dobrym bicie. ja nie jestem z tych, które mając za sobą plecy wyskoczą do Ciebie z mordą, bo dziwnie się spojrzałaś. owszem, uśmiechnę się wrednie i ewentualnie Cię skomentuje, ale po co odrazu robić borutę. ja nie jestem z tych, które wkopują swoich bliskich jak tylko mogą. za swoich ludzi - poszłabym w ogień. jak widzisz ja jestem inna, a dość często mówią - że trudna .
|
|
 |
dlaczego w każdej smutnej piosence, prawie każda linijka pasuje do mnie?
|
|
 |
uwolnij mnie z tych poszarpanych wspomnień,wytartych przez czas, jak te stare spodnie,uwolnij od cierpień emocjonalnych ran, od wciąż narastającej masy coraz cięższych plam .
|
|
 |
oni są zawsze przy mnie i to chyba dzięki bogu,sama już nie wiem czy wierzyć w tą pewność bez dowodu,staje po raz ostatni, licząc na lepsze jutroz nadzieją że zobaczę się w kolorach patrząc w lustro,wstaje po to by jutro znowu, bezsilnie kucnąć, kucam by wstawać,wstaje by stawiać czoła smutkom .
|
|
 |
nie jest dobrze, i nie będzie dobrze już raczej .
|
|
 |
to co nas łączyło zakończyłam bezpowrotnie.mam do ciebie żal, w sercu czuję ból.boże prowadź mnie, nie chce cierpieć już.wciąż przed oczami te cudowne chwile.dałabym wiele żeby cofnąć czas,wtedy na pewno nie było by nas .
|
|
 |
mówię, że nie potrzebuję miłości, a potem zamykam się w pokoju i mówię do mokrych chusteczek jak bardzo mi jej brak .
|
|
 |
jak potrzebujesz blasku ogrzej się w moim, bo gdy nakładałaś make up wysiadł ci chyba prąd . ty jesteś tylko dziwką sięgająca niżej pasa .
|
|
 |
paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem bardziej chamska .
|
|
 |
- wypijmy za błędy - najpierw ogarnij tyle wódki. .
|
|
|
|