 |
nie ma co się żalić , ani kogokolwiek ganić , trzeba iść wciąż drogą , choć stopy zaczęły krwawić .
|
|
 |
życie potrafi ranić, jak ludzie którym ufamy , mimo, że obiecywali , że zawsze już będą z nami .
|
|
 |
więc pij za wolność i wyjście na prostą , osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd , podobno .
|
|
 |
chodź to ci pokaże jak to tutaj wygląda gdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądła.
|
|
 |
chodź to ci pokaże co znaczy patologia co noc co dnia ludzi karmi coraz gorsza zbrodnia siemano nie bon-giorno małolatki chcą porno galopem na kutasach myślą że to jazda konno mefedron koka feta tablety i skun wpierdala to prawie każdy popatrz na naćpany tłum .
|
|
 |
bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz jak amfetamina robię tobie w głowie miraż zmieniam nastroje i klimat, i nie możesz mnie powstrzymać uzależniam cię na dobre , może lepiej nie zaczynać .
|
|
 |
niewieszkimjestem -- > miaałam zdać relacje po imprezie ; D byłooo zaajebiscie ♥.
|
|
 |
była samotna, ponieważ miłość jest jednym z tych uczuć, których nie można kontrolować.kochała już kiedyś i była kochana, posmakowała, co to marzenia, chodzenie z głową w chmurach, radosna lekkość bytu.doświadczyła również bólu utraty uczuć, wypalenia.od tamtej pory postanowiła zamknąć serce na miłość, by nie tracić panowania nad swoimi uczuciami .
|
|
 |
przeszłość minęła , dziś już nie nawalam .
|
|
 |
bit płynie, a ty zapadasz się w fotel .
|
|
 |
staje po raz ostatni, licząc na lepsze jutro z nadzieją że zobaczę się w kolorach patrząc w lustro . wstaje po to by jutro znowu, bezsilnie kucnąć, kucam by wstawać, wstaje by stawiać czoła smutkom .
|
|
 |
mam szacunek dla prawdziwych, mam pogardę dla fałszywych zaciskam piąchy za te wszystkie wyrządzone krzywdy .
|
|
|
|