 |
bo zamiast życia na pół, dzielę wódę, i nie chcę już słuchać o ludziach
|
|
 |
po co tak gadasz jak czujesz coś, mówisz że sprawiam Ci ból a wciąż ranimy siebie jakby jakieś zwierzę, trzymało kontrolę nad naszą grą
|
|
 |
Ta miłość jest skazańcem zasądzonym na śmierć. Umrze za krótkie dwa miesiące..Na świecie jest przestrzeń i czas, odejdziesz ode mnie. Na świecie jest niemoc i konieczność,
nie zatrzymam Cię żadnym pocałunkiem.
|
|
 |
Twój cień w jej oczach, to mój cień. Jej głos pełen niepokoju, to mój głos. Gdy ona cofa się z lękiem,
ja powracam. Pamiętaj.
|
|
 |
Przyszłaś do mnie, a ja nie spostrzegłem.
Dzisiaj tylko mogę mówić -byłaś.
|
|
 |
Jesteś bitwą moją nieskończoną, w której ciągle o przyczółek walczę. Jesteś drzwiami które otworzyłem,
a potem przycięły mi palce.
|
|
 |
Największym sukcesem naszego związku było to, że się rozstaliśmy.
|
|
 |
życie to dla mnie seria podejmowanych działań obarczonych ryzykiem. Jeśli ich nie podejmujesz, to oddychasz, jesz i czasem śmiejesz się z memów, ale jesteś pusty w środku. Nie żyjesz. Po prostu egzystujesz. Dlatego moim zadaniem jest podejmowanie, jak najbardziej efektywnych działań zmierzających do celu, nastawienie się na łapanie szans i bycie wystarczająco silnym i zdeterminowanym, żeby ich nie puścić jeśli znajdą się w moim zasięgu.
|
|
 |
"Miłość nie zna żadnych granic. Może przyjść do Ciebie w najmniej spodziewanym momencie. Może się skończyć, a potem wybuchnąć z podwójną siłą. Jeśli ktoś jest Ci przeznaczony, to prędzej czy później zdarzy się Tobie. Prawdziwa miłość zawsze wraca, bez względu na to, co się dzieje. Czasem po prostu trzeba odczekać, dojrzeć do niej, dojrzeć do tej miłości."
|
|
 |
pijąc pierwszy browar, startujesz w maratonie, często kończysz go po zgonie, lub? lub tracisz sens życia, przy lufie w pełnym klubie
|
|
 |
miewasz różne jazdy i zachowania po niej, niech twoje pieści słowa, nie twoje dłonie
|
|
|
|