|
Weszła do szkoły. On siedział na ławce i patrzył na nią. Powiedział coś do kumpla i on również spojrzał na nią. Nagle spomiędzy nich wychyliła się ona. Ta sama, która zniszyła ich związek. Odwróciła wzrok i szła dalej, ale po chwili poczuła czyjąś rękę na swoim biodrze. Odwrócił ją przodem do siebie i wyszeptał ' Uwielbiam kiedy się złościsz. Mała, kiedy w końcu zrozumiesz, że ona nic dla mnie nie znaczy? Liczysz się tylko ty. Zrobiłbym dużo, żebyśmy znowu byli razem... " Pocałował ją w policzek, po którym powoli potoczyła się łza
|
|
|
Tego dnia padało. Jednak wuefista był nieugięty. Chłopcy z jego klasy musieli grać w nogę na boisku. Obserwowała go przez okno. Jego wspaniałe umięśnione ciało biegało za piłką. Nie mogła znieść tego, że nie jest jej. Ze spuszczoną głową wyszłą do toalety. Przeszła koło szadek i zderzyła się z kimś. Wielkie, mokre ciało szczelnie oparło ją o szafki. Spojrzała w jego niebieskie oczy. On położył rękę na jej biodrze. Pogładziła lekko jego policzek powoli zarastający jasnymi, delikatnymi włoskami. Dysząc schylił się i pocałował ją. ' Nadal Cię kocham ' - wyszeptał..
|
|
|
Bóg stworzył faceta po czym pomyślał :
"stać mnie na więcej" tak powstała kobieta
|
|
|
Staliśmy w sporej grupce na przerwie . każdy rozmawiał ze sobą chichotał . Tylko Ty i ja co chwilę patrzyliśmy się na siebie , rumieniąc się coraz bardziej . W pewnym momencie powiedziałeś , bardziej to kierując do mnie , że idziesz do domu . Wiedziałam , że chciałeś żebym poszła z Tobą , ale ja zostałam . Stchórzyłam . Wybacz , po prostu boję się , że ktoś znowu mnie zrani .
|
|
|
jeśli myślisz że jesteś prawdziwym chodzącym ideałem faceta , to ja będę najwłaściwszą osobą by ci udowodnić że są lepsi , bardziej troskliwi , czulsi , opiekuńczy , tacy którzy mają ładniejsze oczy i słodszy uśmiech , a z ciebie taki ideał jak ze mnie zakonnica , kurwa .
|
|
|
Ona nie zna się na psychologii, ale potrafi czytać z ust. Ona kocha porządek, ale w jej pokoju ciężko cokolwiek znaleźć. Ona zawsze mówi prawdę, która brzmi gorzej od kłamstwa. Ona potrafi kochać.Ona zawsze patrzy w oczy, ale nikt jej nie rozumie. Ona kocha kwiaty, ale nie umie się nimi zajmować. Ona ufa ludziom, ale często tego żałuje. Ona kocha się śmiać, lecz bardzo często płacze. Ona ucieka od przeszłości, ale często pragnie cofnąć czas. Ona nie wierzy w cuda, ale gdy spada gwiazda - myśli życzenie. Ona tyle razy trzaskała drzwiami, ale zawsze wracała. Codziennie widzę ją w lustrze.
|
|
|
Gdy byłam małą dziewczynką prosiłam Boga by dał mi zielone oczy i torebkę z Myszką Miki. A teraz nadal proszę o zielone oczy. O Twoje zielone oczy. Najlepiej by dał mi Ciebie całego.
|
|
|
Idealny to może być makijaż, nie mężczyzna.
|
|
|
Tu nie liczą się kilometry ale to, że tęsknię każdego dnia coraz bardziej. nie liczą się rzeczy które dzielą, ale to, że czasem ważniejszą myślą jest myśl o Nim, niż o tym jak oddychać.
|
|
|
Ważne są fajne wspomnienia, a nie rozsądne decyzje.
|
|
|
w sumie nie jesteśmy razem, więc nie masz obowiązku pisać tylko ze mną. więc teoretycznie mnie nie obchodzi czy piszesz z kimś jeszcze. teoretycznie..
|
|
|
I kolejny raz próbujemy o sobie zapomnieć, zamiast naprawić nasze błędy.
|
|
|
|