  |
` każdym dotykiem, każdym pocałunkiem, każdym spojrzeniem, każdym gestem, każdym ruchem, każdym słowem, każdym szeptem w każdej sekundzie, minucie, godzinie chcę uświadamiać Ci swoją miłość wciąż od nowa i jeszcze silniej. / abstractiions.
|
|
  |
` nie wiem jak Tobie, ale ja uważam że los nie rozdał równo bo życie na tacy wciąż niesie mi wyłącznie gówno. / abstractiions.
|
|
  |
` potrzebuję tylko kawałek nieba, kawałek szczęścia, kawałek Ciebie i Twojego wzroku na moich przepełnionych miłością ustach. / abstractiions.
|
|
  |
` lubię siedzieć z nim w jego pokoju wypełnionym po brzegi sufitu dymem z bletek, z piwami na stole i walającymi się wszędzie pustymi paczkami po papierosach. Lubię z nim leżeć kiedy całe łóżko drży od dobrego rapu. Kocham z nim rozmawiać o wszystkim nawet jeśli każdą odpowiedź znam z wyrazu jego oczu. Jest dla mnie ważny, bardzo. / abstractiions.
|
|
  |
` zrozum mała jeśli oddasz byle komu swoją cipę, jedyne co będziesz z tego miała to lipę. / abstrctiions.
|
|
  |
` najgorzej jest uświadomić osobie która nigdy nie była dla kogoś ważna, swoją miłość do niej. / abstractiions.
|
|
  |
` bezsilność z miłości jest najgorszym rodzajem bezsilności. / abstractiions.
|
|
  |
` gdyby ktoś mi powiedział, że przeciwieństwa mogą być fundamentem czegoś ważnego w życiu to bym go wyśmiała. Dzisiaj kocham Ciebie zbudowanego z samych przeciwieństw mojej osoby i wiem jak ciężko jest żyć, ciągle bijąc się z każdą nieprawidłowością napotkaną na już dość trudnej ścieżce. / abstractiions.
|
|
  |
` szczytem absurdu jest się kochać nie potrafiąc ze sobą nawet rozmawiać. / abstractiions.
|
|
  |
` choć teraz potrafię już docenić czas, ale nienawidzę go za to, jak nas zmienił. Pierwszy rok nie chodziliśmy pokłóceni spać, a w drugim nie chodziliśmy spać niepokłóceni. / huczuhucz.
|
|
 |
Czułam się przeraźliwie krucha, jakby można było mnie zniszczyć jednym słowem.
|
|
 |
Skończ w końcu doszukiwać się problemów. Przestań się bać. Zacznij mówić. Mów o tym co czujesz. Bez wstydu. Bez martwienia się o to co sobie pomyśli. Milcząc kopiesz sobie większy dołek. Bądź taką jaką byłaś pare miesięcy temu. Wolną, beztroską, z marzeniami i podniesioną głową. Jeśli coś ma runąć to runie i tak. Nie zmienisz tego co zapisane. Skończ szukać u siebie wad, winy za to co się stało dotychczas. Przecież jest cudownie. Nie zepsuj tego.
|
|
|
|