 |
Mijały dni, godziny, oni już chyba zapomnieli. Wciąż są bardzo blisko, choć już nie tak jakby chcieli.
|
|
 |
Tak wiele bym dał, by wymazać wszystkie krzywdy. Te złe wspomnienia stłamsić gdzieś, a zostawić te najlepsze.
|
|
 |
Mieliśmy wspólne plany, czułem, że się kochamy, świat mieliśmy u stóp, jakby to nam był pisany, dzisiaj chuj wbijam w plany.
|
|
 |
Z Tobą dzieliłem smutki i z Tobą dzieliłem szczęście, ponoć prawdziwa miłość, tak mówili na mieście znajomi, dzisiaj znowu coś mnie boli, jak nie kac to zjazd, chyba nie umiem już zapomnieć bo znowu widzę obraz jej, oczy jej, zapach jej, coś mi mówi dalej – chlej !!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
 |
Natłok myśli-to mnie niszczy, trzeba walczyć, wygrać, zniszczyć to co boli, niepokoi. Mieć oparcie w kimś kto koi.
|
|
 |
Nie należę do tego typu człowieka, dla którego koniec związku to jakaś straszna tragedia, ale Twój brak tak mocno mi doskwiera \black-inside
|
|
 |
Sam nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śnisz po nocach.
|
|
 |
I nie wróci już radość bycia razem bez słów.
|
|
 |
Byliśmy zbyty destruktywni, wobec siebie toksyczni.
Łączył nas seks, uczucia były dodatkiem do reszty.
|
|
 |
Tak miałem swoje jazdy wiem! dlatego Cie nie ma.
Czasem mam urojenia i szukam Ciebie w cieniach.
|
|
 |
Między nami nie ma nic i nigdy nie było, między nami pękła nić i coś się skończyło. Między nami było tyle, ten świat się zawalił, teraz mijamy się w ciszy jak byśmy się nie znali.
|
|
|
|