![Powiedz mu że on zawsze będzie miał w moim sercu miejsce z którego nikt go nigdy nie usunął i nikt go nie zastąpi. Przekaż mu proszę że przy nikimi nie czułam się tak szczęśliwa jak przy nim że było warto wszystko tamto. Powiedz jeszcze że pragnę jego szczęścia i nie życzę mu żle że go kocham z całego serca i nigdy o nim nie zapomnę nawet wtedy gdy przy ołtarzu stanę z innym gdy innego dziecko będę miała na rękach. Będę pamiętać i zawsze modlić się o szczęście dla niego przekaż mu to. he.is.my.hope](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
Powiedz mu, że on zawsze będzie miał w moim sercu miejsce, z którego nikt go nigdy nie usunął i nikt go nie zastąpi. Przekaż mu proszę, że przy nikimi nie czułam się tak szczęśliwa jak przy nim, że było warto - wszystko tamto. Powiedz jeszcze, że pragnę jego szczęścia i nie życzę mu żle, że go kocham z całego serca i nigdy o nim nie zapomnę, nawet wtedy, gdy przy ołtarzu stanę z innym, gdy innego dziecko będę miała na rękach. Będę pamiętać i zawsze modlić się o szczęście dla niego, przekaż mu to. / he.is.my.hope
|
|
![Patrzenie przez pryzmat minionego czasu i utworzonych kiedyś treści jest zadziwiające. I sęk nie tkwi w tym że kiedyś uparcie pisałam o szmaragdowych oczach a dzisiaj uwielbiam te Jego niebieskie. Dzisiaj po prostu wszystko wygląda inaczej. Dzisiaj to nie te oczy wiodą prym chociaż nałogowo w nie patrzę. Dzisiaj nie ma powielających się wyznań na potęgę. Dzisiaj nie ma kombinowania jak to utrzymać w pionie. Dzisiaj nie ma zastanowienia czy jutro inna nie będzie ważniejsza. Dzisiaj liczą się te niewinne acz istotne zdania jak to że lepiej mu się śpi ze mną przy boku lub to że chętnie robiłby mi śniadania każdego poranka.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Patrzenie przez pryzmat minionego czasu i utworzonych kiedyś treści - jest zadziwiające. I sęk nie tkwi w tym, że kiedyś uparcie pisałam o szmaragdowych oczach, a dzisiaj uwielbiam te Jego, niebieskie. Dzisiaj po prostu wszystko wygląda inaczej. Dzisiaj to nie te oczy wiodą prym, chociaż nałogowo w nie patrzę. Dzisiaj nie ma powielających się wyznań na potęgę. Dzisiaj nie ma kombinowania jak to utrzymać w pionie. Dzisiaj nie ma zastanowienia, czy jutro inna nie będzie ważniejsza. Dzisiaj liczą się te niewinne, acz istotne zdania jak to, że lepiej mu się śpi ze mną przy boku lub to, że chętnie robiłby mi śniadania każdego poranka.
|
|
![Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to czy wypadam poważnie śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią a moim wiekiem czy to co się wydarzyło ma oby na pewno taką samą wagę jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse będąc pełną wiary w to że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia i ją wybudowałam.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
Przeszło sześć lat temu łamało mi się serducho i wylewałam łzy nad każdym z tych wpisów. Zostawiałam tu kawał swojej duszy, odnajdywałam podporę na każdy kolejny dzień. Znajdywałam ostoję podczas moich uczuciowych sztormów. Nie obchodziło mnie to, czy wypadam poważnie, śmiesznie i jak odbierają mnie inni. Nie interesowałam się zależnością między treścią, a moim wiekiem czy to, co się wydarzyło, ma oby na pewno taką samą wagę, jak to o czym piszę. Pisałam. Marzyłam. Wytykałam niuanse, będąc pełną wiary w to, że istnieje coś lepszego i sięgnę po to. Stworzyłam w głowie ideał. Wyimaginowałam sobie rzeczywistość, w jakiej chciałabym żyć. A potem wylogowałam się do życia - i ją wybudowałam.
|
|
![O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia to oddawały to co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać kiedy każde określenie jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać gdy kochasz i... wiesz że działa to w dwie strony.](http://files.moblo.pl/0/3/39/av65_33993_12797749_1228217383874868_814186553_n.jpg) |
O bólu zawsze pisało się wyjątkowo łatwo. Ulga płynąca z wyrzucenia z siebie wszystkich trosk była motorem. Słowa opisujące stan przychodziły same i choć często były to hiperboliczne określenia, to oddawały to, co chciało się przekazać. Sidła bólu zaciskały się mocno na serduchu, a zdanie za zdaniem pozwalały nieco osłabić ten uścisk. Jak pisać, gdy jesteś szczęśliwa? Gdy Twoje serce swobodnie bije w klatce piersiowej, choć przyspiesza na zwyczajną myśl o NIM? Jak pisać, kiedy każde określenie, jakiego można byłoby użyć wydaje się zwyczajnie zbyt proste i błahe? Jak pisać, gdy kochasz i... wiesz, że działa to w dwie strony.
|
|
![Urywki wspomnień wciąż mnie niszczą. Przenikły mnie do kości. Nie wiem jak mam się ich pozbyć. Jak sprawić że w końcu odejdą? Skoro pożegnałam się z tobą to po co mi one? Nie chcę ich. Walka z nimi jest bez sensu. Po prostu chcę się ich pozbyć dać im odejść by znowu móc być sobą. Lizzie](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Urywki wspomnień wciąż mnie niszczą. Przenikły mnie do kości. Nie wiem jak mam się ich pozbyć. Jak sprawić, że w końcu odejdą? Skoro pożegnałam się z tobą to po co mi one? Nie chcę ich. Walka z nimi jest bez sensu. Po prostu chcę się ich pozbyć, dać im odejść by znowu móc być sobą./Lizzie
|
|
![Śniłeś mi się dzisiaj. Już dawno tego nie robiłeś. Bardzo dawno. I dziś przyszedłeś do mnie żeby się pożegnać. Stałeś w drzwiach a odchodząc chwyciłeś mnie za dłoń. Tylko nie pociągnąłeś mnie za nią nie zabrałeś ze sobą uścisnąłeś a ja przecież tak dobrze pamiętam co ten uścisk zawsze znaczył. Przyszedłeś się pożegnać już tak na zawsze wiesz? Jestem pewna że nie bez powodu. Myślę że lada chwila lada dzień tak oficjalnie rozpoczniesz nowy etap życia. W Twoich ramionach spocznie nowe życie za które będziesz odpowiedzialny do końca swych dni. Pewnie będzie miało Twoje oczy i uśmiech. Żałuję że to nie nasze wspólne dzieło. Wiem że tego nie przeczytasz jednak mam nadzieję że choć wiesz że pożegnanie z Tobą to najgorsze co w życiu przeżyłam to ściskam ostatni raz Twoją dłoń i pozwalam Ci odejść życząc Ci szczęścia tak wielkiego jak moja miłość do Ciebie. he.is.my.hope](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
Śniłeś mi się dzisiaj. Już dawno tego nie robiłeś. Bardzo dawno. I dziś przyszedłeś do mnie żeby się pożegnać. Stałeś w drzwiach, a odchodząc chwyciłeś mnie za dłoń. Tylko nie pociągnąłeś mnie za nią, nie zabrałeś ze sobą, uścisnąłeś, a ja przecież tak dobrze pamiętam, co ten uścisk zawsze znaczył. Przyszedłeś się pożegnać już tak na zawsze, wiesz? Jestem pewna, że nie bez powodu. Myślę, że lada chwila, lada dzień tak oficjalnie rozpoczniesz nowy etap życia. W Twoich ramionach spocznie nowe życie, za które będziesz odpowiedzialny do końca swych dni. Pewnie będzie miało Twoje oczy i uśmiech. Żałuję, że to nie nasze wspólne dzieło. Wiem, że tego nie przeczytasz, jednak mam nadzieję, że choć wiesz, że pożegnanie z Tobą to najgorsze co w życiu przeżyłam to ściskam ostatni raz Twoją dłoń i pozwalam Ci odejść, życząc Ci szczęścia tak wielkiego jak moja miłość do Ciebie. / he.is.my.hope
|
|
![Przyjaciół się nie dostaje nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje jak skarb jak talizman jak czterolistną koniczynę. Często myślę jak to dobrze że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych trudniej o żywych zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć dziękuję . I nie wiadomo czy im czy nam bardziej tego potrzeba. Mówiąc wprost: czasami jesteśmy na siebie skazani.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć "dziękuję". I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba. Mówiąc wprost: czasami jesteśmy na siebie skazani.
|
|
![Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem wpadniemy gdzieś na siebie może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc wszystkich wspólnych spacerach a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.
|
|
![Nie wiem kto cię ma... ale niech wie że ma wszystko.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Nie wiem kto cię ma... ale niech wie, że ma wszystko.
|
|
![Ważna jest rodzina. Również ta którą sobie sami stworzymy z przyjaciół.](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
|
Ważna jest rodzina. Również ta, którą sobie sami stworzymy z przyjaciół.
|
|
![była inna. nienawidziła się spóźniać ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie gdy mówiłem kumplom że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła że dziewczyny się nie szanują a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki wyciągnęła rękę mówiąc że nic się nie stało bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc a kiedy próbowałem krzyczała że w nią nie wierzę. cholera wierzyłem. była silna gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem. 2rainbows](http://files.moblo.pl/0/2/73/av65_27331_knjkwmda5njcsndk4mjkwntyf16517_d20b4b1a000ebae94e74_medium.jpg) |
była inna. nienawidziła się spóźniać,ale potrafiła zasypiać do pracy gdy miała na południe. krzyczała na mnie, gdy mówiłem kumplom, że dziś nie wychodzę bo chcę z nią spędzić wieczór. bolało ją, gdy ktoś krzywdził nawet obcą jej osobę. była zła, że dziewczyny się nie szanują, a chłopaki potrafią zdradzać. kiedy padła ofiarą stłuczki, wyciągnęła rękę mówiąc, że nic się nie stało, bo jej auto jest stare.nigdy nie prosiła o pomoc, a kiedy próbowałem, krzyczała że w nią nie wierzę. cholera, wierzyłem. była silna, gdy coś jej nie wyszło miała pretensje tylko do siebie. płakała tylko, kiedy nikt nie patrzył. była moim ideałem. [2rainbows]
|
|
|
|