Znów tylko ból zaciska mi pętle na szyi i nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni, ich pragnień, ich gestów, ich wyrazów ich twarzy, ich prawdy, ich szczęścia i chyba nawet ich marzeń.
Kiedy ty liczysz do trzydziestu ja nie licze kurwa na nic.
Wybiłem sobie z głowy zioło pierdole Canabis.
Mam swoje wartości którymi nie są pieniądze.
ja nie muszę się najarać żeby czuć się dobrze.
Nie muszę być w Euforii żeby kolejne wersy pisać
Ja nie zastanawiam się nad sensem życia
Mam swoje przemyślenia i swoje przeżycia
moje doświadczenia przez nie mógłbym trafić do kicia
Wychowany na siebie a nie jak setki innych.
Mam swoje zasady nikt nie jest temu winny.
Doświadczony przez życie ?
ale wybrany przez los.
Ominełem śmierć kurwa o mały włos. ||kumpel