 |
papieros w jego ustach brzmiał idealnie
i pragnęłam być dymem w jego płucach,
łykiem kawy w gardle,
wiatrem w jego włosach.
|
|
 |
Nigdy nie mów, że kłamię, gdy mówię że niczego się nie boję. Nie krzycz na mnie kiedy znów nie widzę końca. Nie rysuję sobie planów na przyszłość, nie otwieram okien, duszę w sobie powietrze. Jeśli chcesz, biegnij za mną, ale nie zatrzymuj mnie za rękę niepotrzebnie.
|
|
 |
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.
|
|
 |
robisz mi syf w sercu. a niedawno co posprzątałam.
|
|
 |
cokolwiek wiesz. wiesz za dużo.
|
|
 |
czasem zadajesz sobie pytanie i wtedy dochodzi do
ciebie jakie życie jest kruche, perfidne, a ty niczym się od
niego nie różnisz, to śmieszne.
|
|
 |
Każda z nas jest taką Blair, która kocha nad życie swojego Chucka, ale dla dobra ogółu wychodzi za mąż za księcia Monako. Który okazuje się chujem. Każda z nas ostatecznie ucieka w nieznane z Samotnym Chłopcem. /curse
|
|
 |
na trzy-cztery..zapomnimy o sobie. potrafisz?
|
|
 |
mogłabym opowiedzieć o słabych charakterach, o ludziach co sami czują się poniżej zera.
|
|
 |
Mogłabym Ci opowiedzieć o ludziach co szukają miłości w ładnych buźkach, rzadko patrzą w serce, a to jest zgubne w skutkach. Jak znajdziesz prawdziwą miłość musisz ją pielęgnować. Człowiek nie automat, nie da się przeinstalować. Choć są słabe charaktery na wpływy podatne, lecz co Ci po człowieku co pod presją sprzeda matkę?
|
|
 |
Mogłabym Ci opowiedzieć o prawdziwych przyjaźniach, jak i fałszywych, i wiązanych na pokaz, o ludziach co innym za życia już budują ołtarz.
|
|
|
|