 |
Jeśli będzie okazja wylecieć w pizdu to skorzystam z niej, bo nie trzyma mnie już nic tu.. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
Świat to wielki bankiet, dobry balet, ale my tutaj razem już nie zatańczymy wcale. Choćby jedno z nas prosiło drugie - nie ma szans, choć drugie odmówi z trudem. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
Nie wiem który ja jestem teraz prawdziwy, bo nie czuję się sobą wcale, świat jest dziwny. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
Wiem, bywało różnie, paskudnie i cudnie i chuj wie, co z jutrem, lecz później nie umknę tym pięknym chwilom, co zmieniły mnie na amen jestem lepszym człowiekiem, choć nie idzie zgodnie z planem. /TMK aka Piekielny
|
|
 |
To chyba nie jest takie proste kochać. Ofiarowywać siebie każdego dnia, co dzień rano być w gotowości ze swoim sercem przepełnionym uczuciem, a nocą tęsknić do utraty tchu. Być obok, na każde zawołanie, na prośbę, na własne chęci, na zawsze. Starać się przez cały czas i pokazywać, że tak bardzo nam zależy. Utwierdzać w tym przekonaniu siebie i innych. Obdarowywać pocałunkami, wyrażać oczami, kochać sercem, być sobą. A co jeśli w pewnej chwili zapragniemy przestać? Czy ta miłość nagle przestanie istnieć, czy może w takim razie nigdy miłością nie była? Czy wszystko co było zniknie i pozostanie wielka pustka? Czy utrata boli, a zapełnienie nicości jest niemożliwością? Jak mocno trzeba kochać, by po utracie zagubić się w labiryncie uczuć? Czy w takim razie warto ofiarować siebie drugiemu człowiekowi? Czy bez miłości można żyć? [ yezoo ]
|
|
 |
Stałeś na zgrzewkach z wodą w Tesco i darłeś morde jak to bardzo mnie kochasz < 3
|
|
 |
uwielbiam gdy się wkurwiasz jak gaszę Cię moim słodkim 'ojoj, bardzo mi z tego powodu wszystko jedno'
|
|
 |
Byłaś grzeczna? - I to jeszcze jak. Mijałam go na ulicy i nawet go nie oplułam.
|
|
 |
W tym zwariowanym świecie miłość kończy się zanim się zacznie .
|
|
 |
Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany... Ten świat z dnia na dzień staje sie bardziej pojebany.
|
|
 |
Jak Ci się układa? Mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz,
|
|
 |
- ej , spokojnie ! mama zawsze mi powtarzała : wszystko zaczyna się od marzeń .. - taa , a mi zawsze powtarzała : nie garb się ! .
|
|
|
|