 |
|
nic nie zatrzyma czasu, nie ma takiej mocy
|
|
 |
|
jeśli masz listę 10 najlepszych, to 9 musisz skreślić, bo jestem ja i nie ma reszty
|
|
 |
|
wszystko i tak się może okazać pomyłką
|
|
 |
|
bo jeśli jutra nie ma, dziś to wieczność
|
|
 |
|
ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem, wiarę w jutro, bo straciłam ją szybciej niż matkę
|
|
 |
|
to fikcja nie magia, wieczność pryska jak bańka
|
|
 |
|
trzy kule, szykuję nam piękny pogrzeb
|
|
 |
|
kłamałeś, że nie kręci cie seks w aucie. nie przestawajcie, teraz chcę na to patrzeć
|
|
 |
|
są dni kiedy sama twoja obecność działa mi na nerwy.
|
|
 |
|
potrzebuję Cię jak alkoholik wódki , jak nimfomanka seksu, jak ćpun narkotyku...
jesteś moim uzależnieniem.
|
|
 |
|
udaj że Cię nie ma, może przyjaciele sobie o tobie przypomną.
|
|
 |
|
łzy zadrżały na rzęsach, jakby było im wstyd, że pojawiły się nie w porę.
|
|
|
|