 |
przez jeden głupi uśmiech nie mogę się na niczym skoncentrować.
|
|
 |
` Twoje usta zbyt dobrze mi smakują. Niech inni patrzą, pragną, żałują. ; *
|
|
 |
|
gdybym teraz umarła nie byłoby nad moim grobem nikogo, prócz księdza.
|
|
 |
|
kiedy wszystko się pierdoli, słowa otuchy z ust przyjaciela "będzie dobrze" znaczą "trochę pocierpisz, ale musisz kurwa dać radę, wierzę w Ciebie".
|
|
 |
|
czas nas pozmieniał. więcej kłótni, mniej zrozumienia.
|
|
 |
podeszła do niego. po raz pierwszy odważyła się spojrzeć mu prosto w oczy i wyznać mu miłość. mimo wszystkich przeszkód, które stały jej na drodze.. między innymi osób trzecich również. pominęła fakt jakie mogłyby być tego konsekwencje. lecz najważniejsze było już za nią, teraz tylko żyła w niepewności. nie odpowiedział jej nic, poza małym uśmiechem. zabolało ją to. niby nie było aż tak źle, lecz zraniło jej małe serduszko, o tak wielkich chęciach.. następnego dnia nie raczył nawet na nią spojrzeć. omijał ją szerokim łukiem. dziewczyna nie mogła pogodzić się z tym, że pierwszy raz zdołała się na taką pewność siebie i odwagę, by potem zostać odrzucona. zastanawia ją tylko jedno: dlaczego nie mógł powiedzieć jej od razu, że nic z tego nie będzie? dlaczego co dzień dawał jej większą nadzieje? dlaczego.. | gazowana
|
|
 |
nie mogę znieść myśli , że to już koniec.
|
|
 |
-to zapomnij o nim, skoro nie możecie być razem! -umiesz skakać? -umiem. -to zapomnij jak się skacze. | :D gazowana
|
|
 |
zacznij unikać powietrza, a jak Ci się uda to dopiero wtedy przestanę Cię kochać. niemożliwe? no właśnie. | gazowana
|
|
|
|