 |
"-Sugeruję żebyś poszła wziąć prysznic albo położę cię na moim biurku, teraz.
- Wybieram biurko.- Szepczę lekkomyślnie kiedy pożądanie zaczyna przepływać przez moje ciało jak adrenalina, budząc wszystko na swoje drodze.
Patrzy na mnie zdezorientowany przez milisekundę.
- Naprawdę ma pani na to apetyt, panno Steele, prawda? Staje się pani nienasycona.- Mamrocze.
- Mam apetyt tylko na ciebie.- Szepczę.
Jego oczy rozszerzają się i ciemnieją kiedy jego ręce ugniatają moje nagie pośladki.
- Cholerna racja, tylko na mnie.- Warczy i nagle, jednym płynnym ruchem zrzuca z biurka wszystkie plany i papiery. Bierze mnie w ramiona i kładzie na biurku tak, że moja głowa prawie spada poza nie.
- Mówisz, masz, kochanie.."
|
|
 |
Podziwiam moją przyjaciółkę za to, że potrafi po raz 1128348466478 wysłuchiwać mojego ciągłego pierdolenia o nim, jak bardzo tęsknię, i dlaczego on mnie tak potraktował. Jestem jej wdzięczna za to, że nie powiedziała mi jeszcze, żebym przestała jej ciągle o tym pieprzyć, bo to nudne. Podziwiam ją za to, że mimo tego, iż jestem straszną męczybułą, ona zawsze znajdzie dla mnie czas, żeby mnie wysłuchać i pocieszyć. Strasznie ją kocham, i chyba nigdy nie będę w stanie odpłacić się jej za wszystko, co dla mnie zrobiła.
|
|
 |
Ja kocham każdy moment, bo jest niepowtarzalny. I choć daje nam w dupe, to przeżycia jest warty.
|
|
 |
Rób tak żebyś nie musiał przepraszać. Ok?
|
|
 |
Życzę Ci byś zawsze miał komu mówić dobranoc.
|
|
 |
Przykre. Patrzę na dziewczynę, której właśnie pęka serce, na dodatek patrzę w lustro.
|
|
 |
Przychodzi taki moment, kiedy tęsknię za tobą jak nie wiem... Nienawidzę, kiedy nie leżysz obok mnie... Tak bardzo chciałsbym di do ciebie przytulać codziennie... Uwielbiam budzić sie obok ciebie. Tak czesto mi tego brakuje... chce ciebie tu teraz i zawsze...
|
|
 |
Wyjdę za Ciebie, obiecuję.
|
|
 |
Co z tego ze nie jesteśmy ze sobą, przecież jesteśmy sobie przeznaczeni, widocznie to nie jest jeszcze nasz czas.
|
|
 |
Pragniemy rzeczy, których nie będziemy mieli.
|
|
 |
Pokaż miłość, tym którzy zasługują na nią.
|
|
 |
Spójrz na mnie, chociaż jeszcze raz, proszę. Choć przez sekundę zainteresuj się moim losem.
|
|
|
|