|
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.
|
|
|
Pamiętam ten dzień na ławce w parku. Zimny marcowy, zimowy. Dzień który zaczął się dramatem. Myślałem, że to ostatni dzień mojego życia. Płacząc z twarzą wtuloną w jej płaszcz wylewał się ze mnie cały ten ból, który czułem od dłuższego czasu. Zrozumiałem w tamtym momencie, że to jednocześnie najgorszy i najlepszy dzień w moim życiu. Oto byłem w jej ramionach. Zraniony, ale gotowy żyć. Spojrzałem w jej oczy i zapomniałem o wszystkim co było. Liczyło się tylko to, że trzymałem ją za rękę. Ta chwila, kiedy myślałem, że widzę ją pierwszy i ostatni raz. Najsmutniejsza i najszczęśliwsza w moim dotychczasowym życiu. /maxsentymentalny - wspomnienia.
|
|
|
Przecież wie Pani, że nic nie trwa wiecznie. Wszystko ma swój czas, swój początek i koniec. To, co kiedyś było dobre, co dawało nadzieję przestaje takim być. Wie Pani, że możemy żyć z kimś latami, ba nawet dziesiątkami lat i nie wiedzieć o nim nic? Że możemy latami łudzić się zupełnie niepotrzebnie? Moja świętej pamięci prababcia zawsze mówiła mi, że aby poznać mężczyznę trzeba zjeść z nim beczkę soli. Ale z biegiem lat odnoszę wrażenie, że ta beczka to za mało. Możemy żyć z kimś i obiecać sobie, że to na zawsze. Możemy razem śmiać się i płakać. Możemy razem wspominać. Możemy zwiedzać świat i planować założenie rodziny. Możemy nawet wybudować dom i razem w nim zamieszkać. Możemy wszystko, tylko nie potrafimy być w tym wszystkim razem. Kiedy coś się kończy z reguły wiemy o tym wcześniej, przeczuwamy to. Przygotowujemy się na to,co nadchodzi.Mamy czas, żeby uświadomić sobie, że obiecane "nie opuszczę cię aż do śmierci" jest ulotne i że tak naprawdę nic nie jest dane nam na zawsze.[yezoo]
|
|
|
Moje szczęście. Moje wszystko. Po prostu ten Miło. Kocham Cię
|
|
|
Czuje się jak wiór, wypalona po strzępy emocji. ~schooki~
|
|
|
Czemu jak ten śniegu puch, to wraca znów? Czemu po tej stronie rzęs tęsknię ciut? [ Sanah ]
|
|
|
Moje uczucia doprowadzają mnie do zgorzkniałości, pierdolony kalejdoskop. Chce przestać czuć. ~schooki~
|
|
|
Czasami trzeba czasu, żeby zrozumieć. Wie Pani, ludzie się kłócą, oj jak ludzie potrafią się kłócić i nie szanować. I to najbliżsi. Tak, niech Pani sobie wyobrazi, że taki ojciec z córką potrafią ze sobą nie rozmawiać latami. Albo brat z siostrą. Tak, proszę Pani, ludzie tak potrafią. Milczeć i niszczyć. Stać obok i tylko patrzeć, jak upływa czas. A córka już zbudowała dom, ojciec kupił wymarzoną żaglówkę, siostra jest w ciąży i brat, który założył firmę byłby wujem. Ale ci ludzie o tym nie wiedzą, nie znają już swoich wzajemnych sukcesów i porażek. Ci ludzie, proszę Pani, w tej oto chwili robią coś, czego będą za jakiś czas żałowali. Być może za rok albo za sześć lat. Ale proszę mi uwierzyć, wiem, co mówię, ci ludzie będą szalenie bardzo tego czasu żałowali. [yezoo]
|
|
|
- Czego dokładnie teraz chcesz? - Porozumienia. Podania sobie dłoni. Wyjaśnienia przeszłości, nieporozumień, błędów. Zwykłej rozmowy. Chcę uśmiechu, dotyku, uścisku. Chcę, żeby było, jak wcześniej. Chcę tej relacji. Wzajemności. Tego poczucia, że bez względu na wszystko, zawsze mamy siebie. Chcę tylko usłyszeć "tęskniłem" albo "brakowało mi ciebie". Chcę mieć łzy w oczach i zaparty w piersi dech. Chcę tej radości, która gdzieś zniknęła. Tego człowieka, który był zawsze i zawsze był wart wszystkiego. [ yezoo ]
|
|
|
|