 |
Pamiętasz kiedyś byłam Twoim aniołkiem , kochaniem , kotkiem , słoneczkiem , księżniczką , skarbem a nawet Twoim życiem ,które beze mnie nie miało sensu . Teraz jestem najprawdopodobniej szmatą|kissmebabyx3
|
|
 |
Kiedyś było "wy" dziś jest " Ty i On" |kissmebabyx3
|
|
 |
Ej , a może zakocham się w Tobie na nowo .? Będę jarać się każdym Twoim spojrzeniem w moją stronę , będę czekać na Twojego sms'a , będę cieszyć się z Twojego dwukropka i gwiazdki jak dzieciak z lizaka . Będę specjalnie chodzić w te miejsca gdzie Ty przebywasz. Może tak będzie lepiej ? Tak od nowa .? Bez wspomnień , że kiedyś byłeś mój , że miałam Cię codziennie ? ,że nie musiałam czekać na to wszystko .? |kissmebabyx3
|
|
 |
Zapomnę o tym , że kiedyś byliśmy razem , że to Ty pierwszy mnie pokochałeś . Zapomnę te wszystkie chwile spędzone razem , zapomnę jak smakujesz , przytulasz , Twój zapach też zapomnę , zapomnę jak codziennie do mnie pisałeś , jak się ze mną żegnałeś , jak mówiłeś że kochasz , zapomnę jak co chwilę pytałeś się kiedy mnie znowu zobaczysz , jak tęsknisz i jak mnie Ci brakuje . Zapomnę obiecuję , ale gdy znowu będę szczęśliwa przypomnę sobie to wszystko i że wtedy byłam szczęśliwsza |kissmebabyx3
|
|
 |
mimo ciągłego odwracania się za siebie przy wychodzeniu poza dom, nocy pełnych strachu o Niego, kiedy oplatając rękoma kolana nasłuchiwałam dzwonka i Jego przyjścia, ciągłego brak świadomości, że jest w porządku oraz obaw, że wrócą dawne koszmary, znów wrócą narkotyki do Jego kieszeni, pod Jego materac - bycie z Nim było najlepszym okresem mojego życia. serce, choć przerażone, było również szczęśliwe.
|
|
 |
Piekne panie, kurwa mać, kiedyś byłaś moja, Teraz myślę o tobie, ale już nie umiem kochać, Niech ktoś przyjdzie po nas, albo zostaniemy sami, Wiele rzeczy bym zrobił inaczej, nie przekraczał granic.
|
|
 |
Każdy mówi , że się zmienił , że to nie ten sam chłopak .Osobiście tez tak uważam . Może to ja go zmieniłam ? Może to nasz związek ? Nie wiem . Ale chciałabym , żeby wrócił mój dawny Damian .|kissmebabyx3
|
|
 |
przerzuciwszy stertę porozwalanych ubrań na kupkę, zaczął chodził w tą i z powrotem. - czyste ubrania mieszają Ci się na podłodze z tymi pobrudzonymi nutellą. pochłaniasz książka za książką, i pewnie nie zwróciłaś uwagi na to, że za zakładkę służy Ci obecnie bilet do kina z zeszłego miesiąca. dwa kubki z resztami herbaty na szafce i zużyte chusteczki, bo wciąż wzruszasz się na tych romansidłach. jesteś tak potwornie niezrozumiała dla mnie. - choć starał się mówić spokojnie, wychodziło chaotycznie. ukucnął naprzeciw, a widząc łzy wzbierające w moich oczach z obawy, że to wszystko co było między nami zaraz się skończy, pogłaskał mnie wierzchem dłoni po policzku. - ale taką, nie żadną inną, chcę Cię mieć. i kiedyś zrozumiem, co masz tam w środku.
|
|
 |
na pytanie o znaki szczególne mówię o bliźnie na ramieniu lewej ręki. chcę kontynuować, lecz kręcąc głową uciszają mnie. o tych na sercu nie chcą słyszeć.
|
|
 |
Nie mogę ot tak mieć wyjebane
To ryje banie, myśląc ciągle że żyje dla niej
|
|
|
|