 |
właśnie teraz upadliśmy od siebie za daleko
|
|
 |
Gdybyś zadzwonił do mnie i powiedział, że potrzebujesz mnie tu i teraz, bez chwili wahania bym do ciebie przybiegła. A gdybym to ja była na twoim miejscu i to ja cię potrzebowała? Co byś wtedy zrobił?
|
|
 |
/..I w końcu zrozumiałam, że przecież każdy człowiek na Ziemi kochał bez wzajemności albo przeżył jakiś zawód miłosny. Moja historia, mimo iż kiedyś wydawało mi się inaczej, wcale nie jest ani wyjątkowa, ani nowa.
|
|
 |
ej , chyba Stać nas na więcej niż "cześć, co u ciebie?" ??
|
|
 |
To dziwne, niegdyś cały świat robił wszystko, byśmy ze sobą byli. Teraz ten sam nie pozwala nam się nawet zobaczyć.
|
|
 |
Ja i on to masa drobiazgów oraz niedomówień, niezgodności czasu, miejsca i osób.
|
|
 |
Weź mi tu nie pierdol o szczęściu ;/ dobra?
|
|
 |
` Nie myślała o nim przez 3 miesiące, nie widząc go na oczy. Aż zapomniała jego spojrzenie, śmiech i zapach. A gdy go znowu zobaczyła zrozumiała, że cały ten czas poszedł się je.bać ;/
|
|
 |
..czuję , że mi przeszło. ale zaczynam w to wątpić, gdy tylko Cię widzę
|
|
 |
`to, że mijamy się bez słowa? kwestia przyzwyczajenia.
|
|
 |
Walczyła długo. Pragneła przestać, pragneła zapomnieć. Tak starannie udawała że wygrywa z tym uczuciem. Gdzieś głęboko pozwalała sobie na kłamstwa, przez ten czas tak idealnie niszczyła. Perfekcyjnie. Każdy, nawet najmniejszy kawałek siebie. Brawo, Blondynko. Jaka będzie twoja kara? Wygrasz tą walkę, za wszelką cene. Nie obchodzi mnie jak, ale nie pozwole Ci upaść. Patrze na Ciebie i chce mi się płakać, musze Cie zmienić. Musisz być lepsza. Już nie długo. Przygotuj się. Już nie długo..
|
|
 |
Spojrzałeś na mnie i zobaczyłeś czego ja nigdy nie umiałam widzieć Sprawiłeś, że poczułam się kimś wiećej niż myślałam że kiedykolwiek mogę być, Kiedy potzrebowałam przyjaciela ty zawsze byłeś, by mnie podnieść, by uczuynić mnie silniejszą Ty nie odszedłeś
|
|
|
|