 |
|
paradoksem jest to, że najbardziej zabolało mnie w tym wszystkim złamanie serca, a z czasem zaczęłam się w owym czynie specjalizować, na narządach innych.
|
|
 |
Wiem jak było, pamiętam chwile nie sny
a to czym żyję to doświadczenie nie łzy
|
|
 |
I kiedy tak patrze w okno, leżąc na łóżku z nogami na ścianie i słuchawkami w uszach zastanawiam się czy choć przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi głupimi żartami i irracjonalnymi pomysłami, czy choć przez jeden, jedyny raz powiedziałeś szeptem "brakuje mi jej".
|
|
 |
|
adrenalina na nowo wzrasta, trzy kropki zakańczające kolejne ze zdań, całokształt uczuć zawarty w słowach. ponownie czuję delikatny ucisk w klatce piersiowej, cięższe próby oddechu, gdy wiem, że właśnie w tej chwili, każde z marzeń może się spełnić, bądź prysnąć w zapomnienie, pozostawiając bliznę w tle przeszłości. / endoftime.
|
|
 |
|
przy innych? mogę jedynie istnieć. przy Tobie, żyję. / endoftime.
|
|
 |
|
Ciemna strona ludzkiego serca. Niewielu dotrzymuje tempa
Jestem z tobą, wyciągnięta ręka.
|
|
 |
|
Jeśli wrócisz wybaczę Ci, że chrapiesz jak smok, że zostawiasz skarpetki na środku pokoju, że palisz w sypialni, że zawsze zabierasz mi całą kołdrę, że wpadasz do domu jak diabeł tasmański przewracając moją ulubioną doniczkę z kwiatami, że podczas oglądania meczu jesteś tak nieobecny i jedyne słowa jakie potrafisz wypowiedzieć to "Wyjdź z ekranu kobieto !", Wybaczę Ci słyszysz, wybaczę tylko proszę Cię, wróć ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Jeśli wrócisz wybaczę Ci, że chrapiesz jak smok, że zostawiasz skarpetki na środku pokoju, że palisz w sypialni, że zawsze zabierasz mi całą kołdrę, że wpadasz do domu jak diabeł tasmański przewracając moją ulubioną doniczkę z kwiatami, że podczas oglądania meczu jesteś tak nieobecny i jedyne słowa jakie potrafisz wypowiedzieć to "Wyjdź z ekranu kobieto !", Wybaczę Ci słyszysz, wybaczę tylko proszę Cię, wróć ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
chciałabym kiedyś móc Go uściskać. umówić się na jakąś małą kawę i tak, jak dawniej znów się sobie pozwierzać. napawać się nawzajem tymi skromnie ubranymi w słowa tajemnicami, po czym wyjść i już nigdy Go nie spotkać. albo zdobyć się na odwagę i powiedzieć kumplowi, żeby Go pozdrowił. lub wybrać Jego numer i zrobić to samemu. mogłabym też pójść pod Jego drzwi, ale jestem za słaba na tą miłość. przykro Mi. [ yezoo ]
|
|
 |
|
- stary ! wczoraj ukradli mi auto !
- i co ? dzwoniłeś na policje ?!
- oczywiście !
- i co powiedzieli ?
- że to nie oni . :D
|
|
 |
|
SZACUNEK ?! dam ci go tyle ile dostałam od ciebie . [ besty ]
|
|
|
|