 |
dość mam już pytań bez odpowiedzi. dziś wszystko już wiem. dziś wszystko już chcę. rozmów i splotów. ramion, jak kruszonki na cieście. Twojego imienia gdy czuję język pomiędzy zębami i dotyku, startujących żurawi gdy plecy krople potu zraszają. ust i smaku. milczenia i krzyku. Ciebie.
|
|
 |
dużo łatwiej jest przecież uśmiechnąć się do kogoś nowego, niż powiedzieć `odchodzę` komuś bliskiemu, komuś, kto jest ważny.
|
|
 |
tak bardzo chciałbym, żeby czas się teraz zatrzymał i już nigdy nie ruszył. żebyśmy już zawsze byli razem.
|
|
 |
to teatr, więc graj, udawaj, kłam.
|
|
 |
Gdzie się podziali chłopcy dla których ważniejsze było spotkanie z dziewczyną, niż przejście do następnego levelu w jakieś durnej grze, którzy woleli spacer z ukochaną po parku niż picie piwa z kumplem, którzy mówili, że kochają prosto w oczy, a nie za pośrednictwem komunikatora gadu gadu ?
|
|
 |
na pewno tęsknię i czekam. na pewno nie wiem co dalej.
|
|
 |
zapomnij, że mówiłam jak mi zależy.
|
|
 |
kochanie nie trać nadziei, cud zdarzy się kiedyś nam.
|
|
 |
dobrze się dzieje, prawda ? mimo wszystko dobrze, mimo przepłakanych nocy, mimo tego cholernego bólu, dobrze jest .
|
|
 |
jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
 |
Brakuje mi kogoś, kogo mogę witać słowami `hej kochanie`, komu mogę się wyżalić, gdy nie mam siły pisząc przy tym `skarbie`, komu mogę napisać `kocham` i na kogo mogę czekać, wiedząc, że zaraz wpadnie i powie `hej słoneczko`. Cholernie mi tego brakuje.
|
|
 |
kiedy już myślisz, że to koniec, pojawia się nadzieja. kiedy nadzieję już masz, pojawia się koniec.
|
|
|
|