 |
- Weeeeeeeź się gamoniu ! - Też Cie Kocham ♥ [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Woźny ze szczotką też może być "chodzącym ideałem ". To zależy czyje oczy na niego spojrzą ! [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Czasem zastanawiam się, jakby wyglądało teraz moje życie gdybym Cię nie spotkała... [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Uwielbiam kiedy patrzysz a po chwili Twój wzrok ląduje wbity w ziemię. Kiedy tak niewinnie się uśmiechasz i robisz specjalnie na złość. Bawi Cię to, że tak szybko się denerwuję i nie potrafię się za to na Ciebie gniewać. Kocham kiedy się uśmiechasz.. wtedy na Twoich policzkach pojawiają się dołeczki, którym w żaden sposób nie potrafię się oprzeć. W każdym calu jesteś ideałem . Ideałem, którego chcę mieć przy sobie ! [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nawet jakbym była niewidoma wiedziałabym, że się uśmiechasz. To się czuje. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Teraz wszyscy razem, później każdy w swoją stronę
|
|
 |
Tak jak jest teraz na pewno nigdy już nie będzie
|
|
 |
To co było kiedyś, uwierz mi nie wróci już nigdy
|
|
 |
Czy ktoś zna odpowiedź na stosunkowo proste pytanie : Czym jest miłość? Myślę, że nie. Myślę, że nikt nie opiszę tak dokładnie tego uczucia, a tak naprawdę kilkanaście uczuć nazwane razem - miłość. Myślę co ona robi z ludźmi, jak stajemy się opętani tym uczuciem, jak przedziera się do nawet największego skurwiela, jak kieruję naszym życiem, jak je zmienia i jak bardzo jej potrzebujemy. Nie uwierzę nikomu kto powie, że nie potrzebuję miłości czy to od partnera czy od rodziny albo choćby przyjaciół. Jesteśmy zaprogramowani na ciągły defekt miłości, rodzimy się jej ćpunami i z wiekiem potrzebujemy jej więcej. I miłość tak naprawdę nie ma substytutów, choć próbujemy sobie ją zamienić na wódkę, fajki, gry cokolwiek. Jednak defekt zawsze jest, zawsze serce ma jej za mało i każe nam szukać naszego dilera miłości. Tak bardzo chciałbym, żebyś była moim głównym dilerem miłości, kochanie./ skejter
|
|
 |
na co dzień, potrafiłabym rozmawiać z Nim godzinami, czasem nawet na tak błahe i nieistotne tematy, po to by jedynie wsłuchiwać się w brzmienie słów, w rytm Jego oddechu wydobywający się z głośnika telefonu. ten stan, chociaż tak mało znaczący to jednak najlepszy ze wszystkich, kiedy znów leżąc z telefonem przy uchu, uśmiechasz się do pustych ścian pokoju, znów wewnętrznie cieszysz się kolejnymi uderzeniami własnego serca, tymi, w których streszcza się to codzienne szczęście, jakie On, daje Ci sobą. [ endoftime ]
|
|
 |
Uśmiechnął się do mnie w taki sposób, że gwałt na nim, każdy sąd uznałby za czyn całkowicie usprawiedliwiony.
|
|
|
|