 |
Nie, nie dam, cześć, siema, miło mi,
|
|
 |
czasem lubię tak wyjść bez słowa
|
|
 |
Ta miłość uleciała wczoraj, sam nie wiem, czy dla Ciebie umiałabym tak schować siebie i pyskować, od rana do wieczora w twarz Ci wyrzucać źle zrobiłeś, "skąd wiesz?" ironicznie pytać, ciągle gdybam.
|
|
 |
`Potrzebuję Ciebie... Tu i teraz ...
|
|
 |
Zbędna, niezbędna. Niezbędna gdy nie jest zbędna. Potrzebna, gdy nie jest niepotrzebna. Niezbędna. Potrzebna. Niepotrzebna. Zbędna.
|
|
 |
"Nie widział w życiu światła, od czasu, gdy umarła jego matka. Pomagała mu sąsiadka. Często wpadał w kłopoty, bo nie miał ojca, który wolał alkohol i prochy."
|
|
 |
`Dlaczego tak bardzo się boję, że dasz radę żyć beze mnie?
|
|
 |
Się na mokro sypie wódka, historia nie krótka,
się najebałem, słabo kumam ale chuj tam,
|
|
 |
a chuj że to czwartek,
jak jest już Sobota.
|
|
 |
Jesteś jak rzadki kwiat w ogrodzie botanicznym.
|
|
 |
Popatrz w lustro, czy jesteś na to gotów?
Jak nie to sobie daruj, daruj sobie kłopotów.
|
|
 |
Ten świat dziś gaśnie, ja ponoć jak on
Ostatni przy mnie niech wstaną i wyciągną dłoń do nieba
Uśmiechnij się za mnie, gdy będą mnie grzebać
Bo byłem tym kim chciałem być, nie kimś kim było trzeba.
|
|
|
|