 |
choć miałem na to plan, nie trzymam się go zbytnio. /Miuosh
|
|
 |
jak jakiś cham zaliczam gleby. nie musisz dać mi przeżyć, potrafię ustać sam, choć głównie w miejscach, gdzie na pamięć każdy z kroków znam. /Miuosh
|
|
 |
rzeka tajemnic. słyszę zero i nie wiem nic. skąd mogłem wiedzieć, że to wszystko mnie otępi? /Miuosh
|
|
 |
ten cały syf musi kiedyś wyjść z człowieka. /Miuosh
|
|
 |
na plecach niosę rzeczy, których ponoć nie da się już unieść. już nie potrafię tak żyć, jednak umiem jeszcze. honor każe stać i walczyć, reszta głośno krzyczy "pieprz się!" /Miuosh
|
|
 |
szczęście, nie zamykaj dzisiaj, proszę, drzwi, bo późno będę. /Onar
|
|
 |
czuję radość i smutek, czuję ból i euforię, mam twardą dupę połączoną z kręgosłupem. /Onar
|
|
 |
kiedyś pobłądziłem w życiu,.dzisiaj wiem co kocham w życiu. już nie mówię, że mi wszystko jedno patrząc w podłogę. /Onar
|
|
 |
ej, nie pierdol mi, że potrzeba trochę Ci czasu wolnego. /Onar
|
|
 |
Boję się, że odejdzie. Boję się, że to znowu tylko kolejna gra, że choć teraz tak cudownie, to jutro możemy się skończyć. Patrzę na niego i widzę faceta, który sprawia, że coś niebezpiecznie drga w okolicach mojego serca. Patrzę na kogoś, kto będzie robił z siebie głupka, bylebym tylko się uśmiechnęła, no i cholera jasna, kiedy mnie przytula to tak jakby wszystko inne przestawało mieć znaczenie, bo oto on może zaradzić wszystkiemu. Potem odwracam się i widzę przeszłość, ten cwaniacki uśmieszek tego, który kiedyś złamał wszystkie dane obietnice, a ja do dzisiaj spłacam te długi i nie potrafię zaufać./esperer
|
|
 |
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
wstawaj i zrób coś, zrób coś ludziom na złość. nie mów, że masz dość, bo skończysz cudzych oczach jako pała, nie gość! /O.S.T.R.
|
|
|
|