głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sweetsin

Wierzę w miłość. Tą prawdziwą bez chęci posiadania  bezinteresowną. Tą  która uszczęśliwia i daje sens istnienia. Wierzę  że można żyć dla kogoś  budzić się i czekać na jeden uśmiech  jedno spojrzenie. A co najważniejsze   wierzę  że jestem w stanie Ci taką miłość ofiarować.

nane dodano: 7 maja 2012

Wierzę w miłość. Tą prawdziwą bez chęci posiadania, bezinteresowną. Tą, która uszczęśliwia i daje sens istnienia. Wierzę, że można żyć dla kogoś, budzić się i czekać na jeden uśmiech, jedno spojrzenie. A co najważniejsze - wierzę, że jestem w stanie Ci taką miłość ofiarować.

Uwielbiam to uczucie  kiedy wiem  że jestem dla kogoś ważna. Uczucie to nasila się  kiedy wiem  że ta sama osoba jest tak samo bardzo ważna i dla mnie. Każdy ma szanse na prawdziwą miłość  trzeba tylko umieć wykorzystać taką szansę.

nane dodano: 7 maja 2012

Uwielbiam to uczucie, kiedy wiem, że jestem dla kogoś ważna. Uczucie to nasila się, kiedy wiem, że ta sama osoba jest tak samo bardzo ważna i dla mnie. Każdy ma szanse na prawdziwą miłość, trzeba tylko umieć wykorzystać taką szansę.

Żyję  jak mogę. Kocham  jak umiem.

nane dodano: 7 maja 2012

Żyję, jak mogę. Kocham, jak umiem.

chcę po prostu  żebyś był mój. tak na każdą sekundę  minutę  godzinę  dzień  rok  wiek   tak na zawsze. aż do śmierci.

nane dodano: 7 maja 2012

chcę po prostu, żebyś był mój. tak na każdą sekundę, minutę, godzinę, dzień, rok, wiek - tak na zawsze. aż do śmierci.

Paradoksalne  że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej...

nane dodano: 7 maja 2012

Paradoksalne, że przez te przyjemne wspomnienia cierpimy najbardziej...

Uśmiech to magia. Powstaje z niczego  a potrafi zdziałać cuda

nane dodano: 7 maja 2012

Uśmiech to magia. Powstaje z niczego, a potrafi zdziałać cuda

Uwielbiam gdy mi się śnisz. Wtedy myślę że tak naprawdę było.

nane dodano: 7 maja 2012

Uwielbiam gdy mi się śnisz. Wtedy myślę że tak naprawdę było.

ona była jedną z wielu  on najważniejszym ze wszystkich.

nane dodano: 7 maja 2012

ona była jedną z wielu, on najważniejszym ze wszystkich.

Ty   maksymalna dawka szczęścia.

nane dodano: 4 maja 2012

Ty - maksymalna dawka szczęścia.

Mój   małe słowo ale wielkie znaczenie.

nane dodano: 4 maja 2012

Mój - małe słowo ale wielkie znaczenie.

'... pachniała jak Paryż  choć nigdy tam nie byłem ''

nane dodano: 4 maja 2012

'... pachniała jak Paryż, choć nigdy tam nie byłem ''

Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza Znowu.. pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin. Odwyk jeśli wyrazi zgode usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa coraz bliższa zakochaniu z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie..    pozorna

pozorna dodano: 4 maja 2012

Budzik wybił 7:00.Rozejrzałam się po pokoju zatrzymując wzrok na bialej bluzce wiszącej na wieszaku.Niechętnie wstałam i ruszyłam do łazienki.Nieprzyjemna woń drażniła me nozdrorza-Znowu..-pomyślałam zasłaniając nos.Zeszłam do mamy mówiąc,że on znów coś brał i zarzygał całą łazienkę.Niedługo potem karetka odwiozła brata do szpitala.Wziełam torebkę i poszłam do samochodu jadac na egzamin.-Odwyk,jeśli wyrazi zgode-usłyszałam w telefonie głos mamy po egzaminie.Łzy cisnęły mi się do oczu,ale przecież nie mogłam się rozpłakać.Nie w jego obecności.Spojrzałam na róże trzymaną na kolanach i na niego prowadzącego samochód.Uśmiechnęłam się,ale wewnątrz krzyczałam z bólu.Z jednej strony szczęśliwa,coraz bliższa zakochaniu,z drugiej płacząca siostra ćpuna i maturzystka,której już teraz jest wszystko obojętne.Jak dalej żyć?Jak walczyć..?Czemu z jednej strony wszystko zaczyna się układać,a z drugiej wszystko się jebie..? No tak.. To tylko życie.. || pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć