 |
I takim oto optymistycznym akcentem pierdolę wszystko .
|
|
 |
Był sobie chłopczyk,
wierny dziewczynce,
i całą swą miłość,
zamknął w skrzynce.
|
|
 |
Chyba znów zacznę wierzyć w Świętego Mikołaja, bo w ludzi, to nie warto...
|
|
 |
Jesteśmy trochę niepokorni,
w swoich myślach aż nazbyt swobodni.
|
|
 |
Zawiesiłabym Cię na mojej ścianie
w postaci ładnego obrazka
|
|
 |
gwiazdkę z nieba dopadł kryzys gospodarczy. już nie spełnia życzeń
|
|
 |
Stan poczucia ogólnego szcześcia względem różnorakich dziedzin życia, połączonego ze szczyptą uśmiechu i radości życia A może i nieco melancholijnie, nostalgicznie?
|
|
 |
Wypijmy za błędy: za wczorajszy zapach tytoniu, za dzisiejszą niestałość, za jutrzejszą niepewność. Potłuczmy kieliszki, zatońmy w waniliowym eterze naszych myśli.
|
|
 |
I nieważne, gdzie poślę swoje spojrzenie - ono i tak do Ciebie dotrze.
|
|
 |
W snach się topi, po rzeczywistości chodzi, zostawiając krwawe ślady
na tafli infantylnych wspomnień; mężczyzn spojrzenia łagodzi ruchem bioder.
|
|
 |
A nasza więź była, dosadnie mówiąc, statyczna i wyzuta z barw. Mimo wszystko usprawiedliwiałem się tym, że tkwiło w niej niepodważalne, fascynujące piękno; coś musiało mnie trzymać przy tym kobieco-męskim indywiduum.
|
|
|
|