|
Synchronizuj dwa serca, bo to co Cię uskrzydla potrafi być jak morderca...
|
|
|
Czuję smak chwili, choć była bardzo krótka. Smak jak ciepła wódka z plastikowego kubka.
|
|
|
Zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz... Wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię...
|
|
|
Dokądkolwiek idziesz, idź całym sercem.
|
|
|
Nie dzwonisz, nie piszesz, nie rozmawiasz z nią, koniec. Jeśli wiesz, że jest na imprezie albo w barze, nie idziesz tam. Mnie to zajęło jakiś rok. Szczęściarze wychodzą z tego w 2 tygodnie, 2 miesiące, 2 dni. Myślałem, że zawsze na jej widok będzie mnie skręcało, będę zazdrosny o jej nowego, ale nie. Przeszło mi. Jesienią spadły liście, zimą śnieg, (...) Minęło. Czasem kiedy myślę o tym co robiłem, ile dałem, żeby ją zdobyć, żeby mnie kochała, myślę o tym i jest mi wstyd.
|
|
|
Nie staniemy się swoimi ideałami .
|
|
|
|
Tak często stoimy w miejscu, ponieważ boimy się dokonać jakiekolwiek wyboru. Boimy się jego konsekwencji, ewentualnego rozczarowania i bólu jaki może przynieść. Jesteśmy tacy słabi, marni, jesteśmy tak bardzo delikatni, bo obawiamy się, że jeden krok w przód może nas zniszczyć. Powinniśmy próbować, starać się, robić cokolwiek, bo przecież najgorzej jest stać w miejscu i patrzeć jak szybko ucieka nam życie. Jednak coś nas paraliżuje i tak często robimy z siebie ofiarę losu, zasłaniamy się swoimi problemami. Och jesteśmy tacy beznadziejni, tak bardzo beznadziejni. I tak masz rację, ja też taka jestem. / napisana
|
|
|
Nie szukaj szczęścia w gwiazdach cudzego nieba, kiedy własne wisi Ci nad głową..
|
|
|
Jaki dzień w moim szyciu był najpiękniejszy? To nie był dzień, to była noc...
|
|
|
Nie myślcie o szczęściu. Jeżeli przyjdzie, zrobi wam niespodziankę, jeśli nie przyjdzie, nie zrobi wam zawodu
|
|
|
Ten szczęścia nie ma, komu w drewnianym kościele cegła na łeb spadnie
|
|
|
To już rok... ["my też, będziemy tam, u Nieba Bram gdy przyjdzie nasz czas."]
|
|
|
|