 |
chciałabym się cofnąć do lat młodości kiedy to cały świat wirował wokół mnie i mogłam żyć tak beztrosko .....
|
|
 |
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj...
|
|
 |
Cieszyły ją małe bzdury, przyjemności małych chwil. Cieszyły ją uśmiechy i księżyc na niebie..
|
|
 |
- wiesz co mówią, że lepiej mieć wróbla w garści niż gołębia na dachu
- może i tak ale o takim gołębiu to i pomarzyć przyjemnie / positive_vibration
|
|
 |
- nie pal
- ale ja palę sporadycznie
- ale ja wiem, proszę cię tylko żebyś nie paliła ponieważ każdy papieros skraca twoje życie o 7 minut, 7 minut które mogłabyś spędzić ze mną /positive_vibration
|
|
 |
Mężczyźni stworzeni są tylko do trzech rzeczy: polowania na mamuty, sikania na stojąco i robienia dzieci, do reszty ewentualnie się nadają / positive_vibration
|
|
 |
i: leżała bezwładnie na podmokniętej przez tanie wino, podłodze. na jej policzkach widniały rumieńce. ciśnienie skoczyło jej z powodu niekontrolowanego wybuchu płaczu. włosy miała rozczochrane jak nigdy wcześniej. rękawy sukienki miała całe mokre, umazane resztkami tuszu po ocieraniu łez. zapalając kolejnego papierosa, starała wbić sobie do głowy, że nie słusznie jej na nim zależy. że nie warto robić sobie złudnej nadziei. że bezsenne noce, nie są tego warte. właśnie wtedy, usłyszała ciche skrzypnięcie drzwi jej pokoju. podnosząc delikatnie głowę, próbowała zobaczyć, co się dzieje. łzy, przez które niemal oślepła, wcale jej w tym nie pomagały. usłyszała ciche 'witaj'. doskonale znała ten głos. podnosząc się gwałtownie, starała się okiełznać. opuszkami palców, przejechała po brzegach ust, żeby zetrzeć rozmazaną szminkę. otworzyła szeroko oczy z niedowierzania. zobaczyła jego uśmiech. jedyny w swoim rodzaju. podszedł do niej. wplątując palce w jej czarne loki, wyszeptał : wróciłem.
|
|
 |
Poczułam go , poczułam ciepło jego ciała , jego oddech na policzku i smuknięcie ciepłych, wilgotnych warg .
|
|
 |
: Kocham to , jak podchodzisz do mnie i mówisz że jestem słodka ;**
|
|
 |
- Idę szukać ideału.
- A ja wody w proszku, idziemy razem?
|
|
 |
Jeśli puszczam Ci sygnał to chcę, żebyś do mnie oddzwonił. Jeśli moje słoneczko jest żółte chcę, żebyś napisał . Jeśli nie chowam dłoni w kieszeniach chcę, żebyś mnie za nią złapał. Czy to takie trudne do zrozumienia ?
|
|
 |
- A ona?
- Ona? Ona wracała od Niego cała uśmiechnięta. Czuła się szczęśliwa wiedząc, że On ma dobry humor. Docierając do swojego domu, zamykała się w pokoju i przypominała sobie wszystko, z czego się śmiali. O czym rozmawiali. Co oglądali. W co grali. Chciała zapamiętać wszystko. Jednak gdy siadała przed monitorem, włączała gg i widziała wiadomość od Niego, zapominała o wszystkim, by na nowo mieć co wspominać.
- Była w Nim zakochana?
- Nie. Uważała, że nie można zakochać się w swoim Przyjacielu.
|
|
|
|