 |
|
Przyszłam tu ci coś powiedzieć... Coś o moich bliznach, przed tym jak zagubię się w tym ogromnym świecie.
|
|
 |
|
Nie dbam o rany, bo i tak nie czuję już bólu.
|
|
 |
|
Powinnam dać sobie spokój. Powinnam przestać to czuć. I dlatego zakrywam moje rozerwane serce.
|
|
 |
|
Zdaję sobie sprawę z przeszywającego bólu, świdrującego w mojej głowie. Mimo to będę żył z tym piętnem.
|
|
 |
|
Uwielbiała to jak się troszczył.
|
|
 |
|
"Jeśli jesteś to nie odchodź. Jeśli nie ma Cię to wróć..."
|
|
 |
|
Jesteś mi potrzebny. Potrzebny, bym mogła dla kogoś wstawać co dzień rano.
|
|
 |
|
Przez chwilę widziałam Cię w tłumie. Później odkryłam, że ludzie, którzy zostali rozdzieleni z kimś, kogo kochają, często dostrzegają ukochaną osobę w obcym człowieku. To ma jakiś związek z tym, że część mózgu odpowiedzialna za rozpoznawanie ludzi jest przegrzana i zbyt szybko reaguje. Ta okrutna sztuczka umysłu trwała zaledwie kilka chwil, ale to wystarczyło, żebym poczuła wręcz fizycznie jak bardzo Cię potrzebowałam.
|
|
 |
|
Siedziałeś w barze jak co weekend, chlałeś, niedługo chyba tam zamieszkasz na stałe i gdy przez gardło spłynął znowu kieliszek, chciałeś wykręcić jej numer i ją usłyszeć.
|
|
 |
|
Zastanów się nad tym, co mi kiedyś mówiłeś i nad tym, co teraz robisz.
|
|
 |
|
Mam dosyć życia na krawędzi, niepewności, czy kiedyś spojrzysz na mnie, jak na kobietę, którą byłbyś w stanie pokochać.
|
|
 |
|
Tu jest Polska! Tu się nienawidzi!
|
|
|
|