 |
Nie zasłużył na to, aby wiedzieć, że go kocham.
|
|
 |
Jak myślisz, ile jej potrzeba kieliszków by wyznać mu to co naprawdę czuje? Popatrz na nią. Widzisz jak co 3 sekundy zerka na niego, jednocześnie przygryzając dolną wargę? Spójrz na jej ręce. Trzęsą się niemiłosiernie co? A teraz zobacz co robi jak go mija. Zakłada kosmyk włosów za ucho. Ona jest zakochana na bank. To widać. Przypatrz się jej oczom, takie żywe, rozpalone, takie... zakochane. Ciekawe czy zdobędzie się na odwagę, kiedykolwiek.
|
|
 |
Nigdy nie tłumacz się ze swoich uczuc. Nigdy nie przepraszaj za to, że kochasz chociaż wolałbyś, by tak wcale nie było.
|
|
 |
Wiesz jakie to chujowe uczucie gdy czujesz że to już nie to samo?
|
|
 |
A gdyby w życiu istniała opcja cofnij, ile rzeczy byś zmienił?
|
|
 |
Blizny przypominają,
że przeszłość była rzeczywistością.
|
|
 |
Obraź się na hormony kobiety, ją samą tylko przytul.
|
|
 |
Wiesz.. Nic i nikt nie przewinie czasu wstecz.
|
|
 |
Nie zapomnij wziąć serca jak będziesz odchodzić, dziewczyno.
|
|
 |
Nie znajduj nikogo innego po to by zapomnieć o tym kogo kochasz.
|
|
 |
Czasami lepiej jest udawać, że się czegoś nie widzi. Lepiej jest opuszczać wzrok, kiedy widzisz, że patrzy na inną. Lepiej jest zamykać oczy, kiedy z nią rozmawia. Lepiej jest zatykać uszy, kiedy mówi o niej w tak ciepły sposób. Lepiej jest udawać, że nie wiem o jego kłamstwach, o tym, że w piątkowe wieczory nie chodzi na mecze, a z tą szmatą do łóżka. Lepiej jest wmawiać sobie, że czasami o Tobie myśli, że Cię kocha. Uwierz - lepiej.
|
|
 |
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze.
|
|
|
|