 |
i problemy zwalają Ci się na głowę, jeden po drugim, więcej i więcej bez litości.
|
|
 |
zwiążcie mnie. zamknijcie w białym pokoiku bez klamek, z miękkimi ścianami.
|
|
 |
bite her lip and lick her neck.
|
|
 |
mózg lewym uchem wypływa, ciepłym strumyczkiem moczy bark, łaskocze, malując fantazyjne wzory na obojczyku.
|
|
 |
pusto wokół, pusto we mnie.
chodź, przynieś pół litra i pozwól mi o wszystkim zapomnieć.
|
|
 |
nigdy więcej nie angażuj się tak mocno i tak szybko. nie warto.
|
|
 |
zaciągam się tym dymem ostatni raz. to ostatni raz, kiedy tęsknię.
|
|
 |
'jak spotkasz ich, pozdrów i spytaj jak żyją, bo łączyło nas więcej niż przyjaźń i piwo.'
|
|
 |
Myślę.. i w sumie wiem, że jak bym Cię spotkała, pogadała na żywo to poczułabym, że chce to zrobić kolejny raz .. i kolejny ;)
|
|
 |
'nas nie ma już dawno i nie będzie nigdy. mam blizny, bo parę chwil pokłuło jak igły.'
|
|
 |
ludzie lubią odchodzić. i nie lubią wracać.
|
|
 |
Jak już jeden zacznie pisać to zawsze przypałęta się jakiś drugi, a ten trzeci zawsze w tle;p
|
|
|
|