 |
|
Pragnęła go. Wypełniała się nim fizycznie, namacalnie, chłonęła jego ciało, okrywała pocałunkami. Tak blisko nie czuła jeszcze drugiego człowieka. Czuła go każdym zmysłem, całą sobą, wszystkim.
|
|
 |
|
Biegła na oślep ze związanymi rękami, biegła przez życie zatrzymując się tylko na krótkie chwile, po to, by przeżyć piękne momenty, by zachować je w sercu, nagromadzić niczym zapas energii potrzebny jej do dalszego biegu. Nieraz potykała się, zdzieram sobie ręce i kolana, tylko po to, by później wstać z nową siłą, z nowym doświadczeniem. Biegła, by zdążyć przeżyć życie tak jak chciała.
|
|
 |
|
Obserwujesz Go zachowując dystans. Kochasz patrzeć jak się uśmiecha. Marzysz o tym, że może kiedyś będzie Twój, chociaż na chwilę.
|
|
 |
|
nie. ja wcale się nie gniewam.
ja po prostu mam dosyć tych pieprzonych rozczarowań każdego dnia.
pogubiłam się.
|
|
 |
|
Już wiem. Mój problem polega na tym, że za bardzo się przywiązuje do ludzi, którzy potem mają na mnie wyjebane,
ja później płaczę i nie umiem tak jak oni po prostu mieć totalnie wyje.bane na to co się dzieje z drugą osobą.
kiedyś to by była zaleta. A dziś ?
|
|
 |
|
Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą spotkać, więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić .
|
|
 |
|
Są takie piosenki przy których zatykasz uszy i zdjęcia dla których zamykasz oczy. Są też zapachy, których wolisz nie pamiętać oraz usta, dla których zrezygnowałabyś ze świata.
|
|
 |
|
Uwodzicielsko zaciągała się papierosem, a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia.
|
|
 |
|
Może istnieć sto sposobów komunikowania się we współczesnym świecie, ale nic nie zastąpi ludzkiego spojrzenia.
|
|
 |
|
Hej! to ja ! Ta idiotka, która oddała ci serce. I wiesz co ?
Przeszło mi już. Możesz spierdalać.
a teraz wyjmę ciebie z mojego serca i włożę do pudełka, a na nim napiszę 'nie zaglądaj, nie warto'.
wybacz, że moje serce preferuje dupków.
powinnam teraz siedzieć i ryczeć w poduszkę.
ale wiesz lepiej mi. Jakoś jakby troszkę ulżyło. Zejebiście troszkę.
i wgl. to teraz jestem pełna energii i mogę skopać ci tyłek.
wedle życzenia.
daruję sobie.
|
|
 |
|
Za grzecznych chłopców się wychodzi, a skurwieli się kocha.
|
|
 |
|
Bo ile można przeżywać rozstanie, no nie? Rozstanie bez wyjaśnień, bez słów, bez pożegnania... Z każdą czynnością łapiesz zawieszenie, bo wspominasz wspólne chwile. Uśmiechasz się z myślą "kurde, żałosna jestem", po czym myślisz "nie... ja po prostu za Nim tęsknię... " i sama się już gubisz w tym wszystkim. Nadchodzi wieczór, bierzesz prysznic, godzina 21., a Ty myślisz "chyba się dziś wcześniej położę spać..." (a to nic nowego, od kilku tygodni tak robisz). Dlaczego? Bo w nocy nie myślisz o tym tak świadomie. Budzisz się i wszystko się powtarza. A Ty tylko chcesz, by godziny, by dni mijały szybciej, przecież po jaaakimś czasie zapomnisz, prawda? P r a w d a ?! A może też On się po jakimś czasie odezwie, może to wszystko wróci? Taka cichutka nadzieja ... // dwiemniedwochciebie
|
|
|
|