 |
Dzień kobiet nie ma sensu, gdy nie ma się osoby, z którą można by go spędzić. Nie ma się kogoś, kto z lubością spełniałby każdą naszą zachciankę. Obdarowałby nas bukietem krwistoczerwonych róż i czekałby na nasze słodkie i namiętne podziękowanie./ zakochana.niebieskooka
|
|
 |
lubię to , że gdy wracam do domu a mama pyta:' gdzie byłaś ? ' , tato uśmiecha się i odpowiada jej za mnie: ' nie pytaj gdzie, spytaj z kim - popatrz na jej iskierki w oczkach'. /sialalagggggg
|
|
 |
Miłość.Nigdy nie zrozumiesz co tak naprawdę oznacza to słowo,dopóki nie wpadniesz na odpowiednią osobę.Dopiero wtedy gdy latami,przez głowę będą przemykać Ci te same myśli,o tej samej osobie, gdy w każdej chwili będziesz gotowa rzucić wszystko i wyjechać z Nim do Meksyku choćby za 30 minut.Gdy sama dojdziesz do tego, ze bez słowa byłabyś w stanie oddać lub stracić dla Niego wszystko, a po 2,8,15 latach pragniesz go jeszcze bardziej i głębiej niż na początku, chociaż myślałaś ze to niemożliwe. Tak, wtedy dopiero ewentualnie można przypuszczać,że kochasz naprawdę. /niecalkiemludzka
|
|
 |
Miałeś tak kiedyś, że wstawałeś tylko po to, by mama się znów nie darła? Chodziłeś do szkoły tylko dla obecności? Jadłeś, bo tata stał nad tobą jak nad pięcioletnim dzieckiem patrząc, kiedy z talerza w końcu wszystko zniknie? Ciągle brakowało Ci czasu by się pozbierać? Kiedy godziny ciągły się w nieskończoność? Oddychałeś bo musiałeś, bo przecież bez tego nie przeżyjesz, a tak do końca kończyć ze sobą nie chciałeś, a raczej czułeś, że nie możesz, bo nie jesteś pieprzonym egoistą? Bez znaczenia było w co jesteś dziś ubrany, byleby tylko było czyste? Miałeś czy mam Ci tłumaczyć po raz kolejny, jak czułam się po Jego odejściu? /zakazanamilosc
|
|
 |
Wyraz naszych oczu na godzinę przed świtem, melanż się kończył głosy przepite, kilku straceńców bez grosza przy duszy
|
|
 |
to mrowienie w żołądku i burza w mózgu, kiedy masz przed sobą właściwie własnego, prywatnego anioła. człowieka za którego byłabyś w stanie oddać życie.
|
|
 |
-Kim chcesz zostać w przyszłości ? -Jego żoną.
|
|
 |
Dotknij miłość, zatrzymaj wiatr, ukołysz niebo, pocałuj gwiazdę, obejmij mrok, uchwyć chwilę, przywitaj się ze słońcem, zatańcz z księżycem, zabij nienawiść, wybacz wojnę zazdrości, pożartuj z uśmiechem i dopiero wtedy mów o wolności.
|
|
 |
Pytam Boga czy rozda lepsze karty,
bo kurwa mam wrażenie, że to jakieś żarty.
|
|
 |
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic dla Ciebie nie znaczę. wykrzycz, że nawet to, kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli udowodnisz mi , że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
 |
Mogłabym Ci to zrobić.Całować się z kimś innym na środku korytarza tak żebyś to widział, iść na imprezę,na której będziesz i bawić się z innymi facetami.Potem roześmiać Ci się głośno w twarz,rzucić w Ciebie banknotem 50 złotowym w zamian za te wszystkie obiady,które u Ciebie zjadłam,kilkanaście papierosów i 2 piwa. Mogłabym powiedzieć wszystkim jaki jesteś naprawdę, co tak naprawdę sądzisz o kilku osobach i opowiedzieć o tych wszystkich rzeczach,które udajesz przed ludźmi. Wyszeptać Ci prosto w ucho,że nigdy, nic nie znaczyłeś. Mogłabym zmiażdżyć Ci serce,bo jest moje,przecież mi je oddałeś,mogłabym na nie napluć,wyrzucić je,a potem zdeptać.Mogłabym zrobić Ci te wszystkie rzeczy,które zrobiono mnie.
|
|
 |
są takie dni , jak dziś , że w słuchawkach leci najbardziej rytmiczna piosenka jaką mam w mp3 , a ja płaczę jak małe dziecko nie panując nad emocjami .
|
|
|
|