 |
Totalny mętlik. Rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem,
czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
Nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię.
|
|
 |
I w moim innym świecie jesteśmy blisko, ale tu bałam się, że mi pozwolisz spieprzyć wszystko.
|
|
 |
Tak często Cię widzę, choć tak rzadko spotykam.
|
|
 |
Z Twoich w i e l k i c h słów kręcimy dziś komedię, ty nie musisz grać, zawsze mówisz brednie.
|
|
 |
A płaczesz ze szczęścia, czy z bezsilności?
|
|
 |
Popatrz, prosić już nie warto... ale daj mi rozkaz, a przyjdę, chociażby lało.
|
|
 |
Spokojnie, w sumie kurwa możesz mnie nie lubić, tak jak ja nie lubię ludzi,którzy mówią by mówić.
|
|
 |
-Ty tego nie zrozumiesz.. Byłaś w 2ch neiudanych związkach, ale nie takich na poważnie.Nie rozumiesz czym jest tęsknota za tą jedyną osobą..Kiedyś sama tego nie rozumiałam..-zaczęłam odbirać jej atak.Wiedziałam, ze w głębi serca cieszy się z mojego szczęscia,ale,że i bardzo mi zazdrości,bo nigdy nie zaznała tego co obecnie mam teraz ja.-Być może- odpowiedziała popijajac kawę-Ale jak po 4 mniesiacach można tak przywiązać się do człowieka?- spytała.Odpowiedz była prosta.Jak człowiek się zakocha wystarczy pobyć krótki czas by już tęsknić za tą osobą.Ja nie znałam tego uczucia aż do teraz.Te motyle rozrywajace ci żoładek od środka, te spocone dłonie trzymające telefon z wiadomościa o treści'kocham Cie',te uśmiechy na samą myśl o nim..Rumieńce pojawiające się na wspomnienie wspólnej nocy.. Tak, tesknie za nim cholernie.tęsknie za tym,które moje najgorsze momenty w życiu zamienił na najcudowniejsze, najpiękniejsze. Bo z Nim.. || pozorna
|
|
 |
Szkoda ze tak daleko od siebie jestesmy . Ciagle pracujesz i czasami nawet nie mozesz odpisac na sms.Brakuje mi ciebie...
|
|
|
|