 |
Rodzisz się oryginałem więc nie umieraj kopią.
|
|
 |
Tylko dlatego, że spotkałaś jednego kretyna, który zniszczył Ci kawałek życia, nie wierzysz już w miłość?
|
|
 |
odszedł na zawsze. czy umarł ? nie, po prostu mnie zostawił - jak psa, przywiązanego do drzewa. związał mi ręce , zabrał możliwość normalnego funkcjonowania, i bezczelnie życzył dużo szczęścia w życiu.
|
|
 |
Nasza miłość jest jak wiatr. Nie widzę jej, ale czuję.
|
|
 |
W klasie cisza. Sprawdzam obecność: 1. Humor? - Nieobecny. 2. Radość? - Nie ma. Była kiedyś tam. 3. Smutek? - Jestem. 4. Miłość? - Jak zwykle śpi. 5. Przyjaźń? - Jestem, jestem. 6. Nadzieja? - Obecna, ale bardzo chora. 7. Wiara? - Jestem. 8. Uśmiech? - Ojj, nie chodzi już od kilku miesięcy. 9. Życie? - Już głupie, ale jestem. 10. Szczęście? - Było tylko raz ... Więcej się nie pojawiło.
|
|
 |
i teraz się przekonałam o znaczeniu powiedzenia " Nie należy oceniać książki po okładce " - rok temu myślałam, że jesteś najcudowniejszym człowiekiem na Ziemi, a dziś do mnie dotarło, iż straszny skurwysyn z Ciebie.
|
|
 |
jeżeli zdanie zaczyna się od 'no bo kurwa' to znaczy że coś jest nie tak.
|
|
 |
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
|
|
 |
Nie jestem agresywna, czasami tylko kogoś pierdolnę, drę mordę i
rzucam przedmiotami.
|
|
 |
- Wypić jedno piwo to jak obciąć paznokcie tylko u jednej ręki. Trochę bez sensu.
|
|
 |
Nie no ja mimo wszystko wierzę, że będzie dobrze ... ale najebać się nie zaszkodzi.
|
|
 |
Jest zsyntezowaną komplikacją wszystkich cech które uważam za
pojebane.
|
|
|
|